Suleiman Salih, były członek egipskiego parlamentu reprezentujący Bractwo Muzułmańskie (BM), w artykule w katarskiej gazecie „Al-Sharq” wezwał Zachód do wyrzeczenia się aroganckiej postawy wobec muzułmanów i zrozumienia, iż ich islamska tożsamość zobowiązuje ich do pełnienia określonej roli na tym świecie, roli, która obejmuje prowadzenie dżihadu w celu doprowadzenia do zwycięstwa Allaha.
Koran, napisał Salih, wskazuje, iż „przyszłość będzie kształtowana przez wiernych, którzy z hartem ducha znoszą swoje cierpienia i prowadzą dżihad na rzecz Allaha, podczas gdy ich dusze tęsknią do raju”.
Poniżej przetłumaczone fragmenty artykułu.
„Arogancja Zachodu, która wynika z jego potęgi, uniemożliwiła jego władcom i duchownym zrozumienie wielu faktów, które mogłyby pomóc [mu] lepiej poradzić sobie z jego antagonizmem [z muzułmanami] i stworzyć z nimi więzi oparte raczej na zrozumieniu niż konflikcie. Arogancki Zachód nie zrozumiał, iż muzułmanie mają tożsamość kulturową i rolę i iż ktokolwiek chce pokoju i współpracy [z nimi] w celu realizacji wspólnych celów, musi zrozumieć [tożsamość i rolę muzułmanów].
Muzułmańska tożsamość zobowiązuje ich do wykonywania zadań da’wa [głoszenia islamu] i dżihadu, aby słowo Allaha było najwyższe. To nadzieja na osiągnięcie raju motywuje muzułmanina i dlatego rozpoczyna on wojnę dżihadu, znosi swoje cierpienia z hartem ducha i czci Allaha tak, jak Allah chce, aby Go czczono na [tym] świecie.
Zachód musi poznać tożsamość muzułmanów, aby zrozumieć ich bez arogancji. Agresja Izraela na Gazę jest początkiem nowej fazy, która zmusza nas wszystkich do ponownego rozważenia [naszego kursu] budowania przyszłości, gdyż siła tyrańska nie wystarczy, aby wygrać trwające dziesięciolecia kampanie. Wiele wskazuje na to, iż młode pokolenie na Zachodzie zaczęło szukać nowej drogi. Imperializm kulturowy Zachodu kojarzy się z epoką imperializmu, w której kraje zachodnie używały wszelkiej zaawansowanej broni do eksterminacji narodów, kradzieży ich zasobów i skazania ich na słabość, zacofanie i zniewolenie.
Ten etap dobiega końca po islamskim oporze w Gazie, który stawił czoła potędze uzurpatorskiego Zachodu, [ale] zdołał przetrwać i upiera się przy przeciwstawianiu się agresji swoją prostą bronią – pokazał światu, iż siła wiary jest skuteczniejsza niż setki tysięcy ton materiałów wybuchowych, które armia okupacyjna rzuciła na Gazę w zbrodni, która nie ma precedensu w [całym] świecie.
Dlatego świat powinien rozważyć tę siłę [wiary], która pobudza wyobraźnię miłujących wolność, marzących o wyzwoleniu swoich ziem i budowaniu sprawiedliwszego świata. Świat musi także pamiętać, iż od 1919 r. [2] naród palestyński zaznał wielu porażek, cierpień, bólu, masakr, zniszczeń, wypędzeń, głodu i wszelkiego rodzaju udręk, jakie można sobie wyobrazić, jak więc ten lud zdołał przetrwać i jak islamski ruch oporu [zdołał] prowadzić wojnę wyzwoleńczą, w której bojownicy dżihadu stoją na czele rewolucji umysłu [zakorzenionej w] sercach wierzących, którzy tęsknią za rajem?
Aby to zrozumieć, musimy czytać Koran, który jest prawdziwym źródłem tożsamości i roli kulturowej narodu islamskiego. Dzięki jego światłu można zrozumieć, iż przyszłość będzie kształtowana przez wiernych, którzy z hartem ducha i wytrwałością znoszą swoje cierpienia wyruszają na dżihad na rzecz Allaha, podczas gdy ich dusze tęsknią do raju. W tym celu są gotowi znosić nieszczęścia, znosić swoje cierpienia z hartem ducha i przeciwstawiać się opresyjnej potędze armii okupacyjnej.
Allah mówi muzułmanom w Koranie 3:142, po ich klęsce w bitwie pod Uhud: [3] ‘Czy sądzicie, iż wejdziecie do raju, zanim jeszcze Allah uzna tych spośród was, którzy się zmagali w walce i pozna tych, którzy są wytrwali?’ [Saudyjski egzegeta Koranu Abd Al-Rahman bin Nasser] Al-Sa’di [1889-1957] mówi w swoim komentarzu do tego wersetu: Nie myślcie i nie wyobrażajcie sobie, iż wejdziecie do Raju bez cierpień na rzecz Allaha i starając się Go zadowolić, gdyż raj jest najwyższym pragnieniem ze wszystkich…
Dlatego muzułmanie nalegają na znoszenie swoich cierpień z hartem ducha, co wiąże się z odwagą, dżihadem i da’wa; na przejście próby dżihadu i przeciwstawienie się złej [mocy], której arbitralna siła i niszczycielska broń oszukała ją – ponieważ [muzułmanie] ufają, iż zwycięstwo Allaha nieuchronnie nadejdzie po tym, jak zdadzą tę próbę. Ten test jest trudny i uciążliwy dla tych, którzy każdego dnia tracą swoich bliskich, ale wierzą, iż ich bliscy dostaną się do raju, gdzie osiągną zadowolenie Allaha.
Koran kształtuje tożsamość wiernych, ich rolę kulturową [w świecie], cel ich życia i postrzeganie przez nich ich pozycji na tym świecie. W ten sposób wierni będą kontynuować swój dżihad tak długo, jak będzie to konieczne i wytrzymają swoje cierpienia z hartem ducha, gdyż jest to jedynie próba, po której nadejdzie zwycięstwo. Na arenie dżihadu [ta islamska] tożsamość jest wyraźnie widoczna, a wierni – którzy cierpliwie znoszą swoje cierpienia, prowadzą wojnę dżihadu i oczekują zwycięstwa Allaha i osiągnięcie Jego zadowolenia w Jego raju – są dumni z [tej tożsamości].
Zachód nie rozumie tych faktów, ponieważ muzułmańskim uczonym nie udało się ich wyjaśnić przez ostatnie 200 lat. Jednak islamski ruch oporu w Palestynie udowodnił [te fakty] znosząc swoje cierpienia z takim hartem [i swoim] dżihadem, wiarą, da’wa, pewnością i działaniem. To dzięki tej jasnej tożsamości naród islamski będzie budować swoją przyszłość.
MEMRI, Special Dispatch No. 11356
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska