NOWY TARG. Trzydzieści lat istnienia w Nowym Targu mundurowej Szkoły zwieńczyło nadanie Prywatnemu Liceum Dla Młodzieży imienia gen. Józefa Hallera i nowego sztandaru. Trwające kilka godzin uroczystości stały się kolejnym kamieniem milowym w budowaniu prestiżu placówki, która jest podhalańską kuźnią kadr służb mundurowych i wzorem patriotycznego wychowania.
Generała Józef Hallera – harcmistrza i przewodniczącego Związku Harcerstwa Polskiego, komendanta Polowych Drużyn Sokolich, komendanta Legionów Polskich, twórcę Armii Polskiej we Francji, zwanej „Błękitną Armią”, która, licząc siedemdziesiąt tysięcy ochotników, stała się największą polską formacją zbrojną na emigracji w czasie I wojny światowej i przeszła do historii jako symbol wielkiego zaangażowania Polaków z całego świata w walkę o niepodległość; dowódcę Frontu Północnego w wojnie polsko-bolszewickiej, Naczelnego Dowódcę Wszystkich Wojsk Polskich, posła na Sejm II Rzeczypospolitej, ministra bez teki w rządzie polskim na emigracji podczas II wojny światowej, generała broni Wojska Polskiego, działacza politycznego i społecznego, kawalera orderów Orła Białego i Virtuti Militari – mundurowa Szkoła nie bez przyczyny postanowiła uczynić swoim patronem. Chrześcijaństwo, głęboki patriotyzm, żołnierski honor, dowódczy i organizatorski talent oraz etos służby i wierność idei niepodległej Polski – splotły się w jego postawie, dając potomnym wyjątkowo szlachetny wzorzec. Tradycją nowotarskiego PLO są coroczne wycieczki do miejsca narodzin gen. Hallera w podkrakowskich Jurczycach.

Stamtąd właśnie przyjechała na nadanie imienia delegacja w krakowskich strojach, z proporcem II dywizji Strzelców Polskich „Błękitnej Armii”. Niezawodnymi gośćmi honorowymi stali się pan Adam Woźniczka – kustosz pamięci generała w Jurczycach i opiekun małego muzeum pamiątek po nim – z towarzysząca mu damą w epokowym stroju.
Całą szkolną społeczność zgromadziła poranna Msza Św., w kościele św. Katarzyny, którą sprawował szkolny katecheta, ks. Michał Dziedzic. Homilię nawiązującą do świetlanej postaci generała oraz ówczesnej sytuacji geopolitycznej głosił natomiast ks. proboszcz Zbigniew Płachta. Wspominając krzyż, który zawsze stał na biurku gen. Hallera, ks. proboszcz prosił podczas poświęcenia sztandaru: – Panie, naucz nas modlić się tak, aby ten krzyż i sztandar były jednym; źródłem wiary i siły.
Liturgię uświetnił Miejski Chór „Gorce” – patriotyczno-religijne utwory w jego wykonaniu budowały podniosłą atmosferę w murach świątyni, a po błogosławieństwie wybuchła wspaniała pieśń „Bogurodzico Dziewico”.
Dla mundurowej placówki wybór patrona i przyjęcie jego imienia to zobowiązanie do kultywowania wartości i promowania idei, które przyświecały generałowi, jako jednemu z ojców polskiej Niepodległości, na wszystkich etapach jego życia.
Zaproszenie na święto mundurowej Szkoły przyjęły oświatowe i samorządowe władze – aż do szczebla powiatowego. Stawili się przedstawiciele współpracujących z placówką służb mundurowych, formacji, ośrodków, placówek i instytucji z pocztami sztandarowymi. Scenerię części oficjalnej na płycie rynku tworzył piknik wojskowy, czyli stoiska promocyjne, wozy ratowniczo-gaśnicze straży pożarnej, zabytkowe pojazdy Podhalańskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych „Błyskawica” i największe archiwalne cacko – sprowadzona przez pana Adama Woźniczkę i ustawiona przed ratuszem kuchnia polowa „Błękitnej Armii” z 1916 roku. Nieopodal stanęła dzisiejsza strażacka kuchnia z kuszącą grochówką i każdy z kadetów oraz gości mógł się pokrzepić tym wojskowym przysmakiem.
Nowy sztandar Szkoły – z jej emblematem oraz napisem BÓG HONOR OJCZYZNA NAUKA na awersie oraz nazwą, latami istnienia placówki i popiersiem generała Hallera na błękitnym tle rewersu – właścicielka Alicja Kustwan, jako przewodnicząca Społecznego Komitetu, przekazała pani dyrektor Sylwii Sawickiej. Ta z kolei oddała go w ręce majora Krzysztofa Tekiela. Majorowi zostało – zgodnie z wojskowym rytuałem – powierzyć misternie haftowany symbol pocztowi sztandarowemu.

Chwilę później na sztandar ślubowali przedstawiciele klas pierwszych – tego roku aż trzech, objętych ministerialnym programem. Szyku zadały nowe mundury kadetów trzech profili. Wyróżniającym się kadetkom i kadetom dyrekcja szkoły wręczyła stopnie awansu wzorowane na wojskowych pagonach. Stowarzyszenie Krzewienia Kultury Fizycznej „Akyama”, na czele z shihan Aleksandrem Koziełem, wspólnie z PLO – miało dla kilkorga najwytrwalszych w treningach kadetów swoją własną odznakę: Błękitną Chryzantemę, która w Japonii jest symbolem Cesarstwa i cesarza, długowieczności, dostatku, dobrobytu.
Gratulacje i życzenia do całej społeczności Szkoły kierowali przedstawiciele zaproszonych gości, składając na ręce dyrekcji pamiątkowe ryngrafy.
Szkolny chór uraczył zgromadzonych na rynku wiązanką patriotycznych pieśni, a gość z Nowego Brzeska – zaprzyjaźniony ze Szkołą mistrz Mariusz Błaszkiewicz, przygotował efektowny pokaz z użyciem mieczy japońskich. Adrenalinę wszystkim gościom i obserwatorom podniosły wykonywane w duetach pokazy umiejętności samoobrony, walki wręcz i pacyfikowania napastnika.

Cały program układany w rytm muzyki miał do pokazania pododdział dobrze już wyćwiczony w musztrze paradnej.
Ponad godzinne uroczystości przed ratuszem zakończyła defilada pododdziałów i pocztów sztandarowych. Przy dźwiękach „Warszawianki”, na widok maszerujących równym krokiem kadetów, rosły z dumy serca rodziców, nauczycieli, szkolnych i lokalnych władz. Cały szereg VIP-ów salutował dzielnej młodzieży w mundurach.
W reprezentacyjnej sali ratusza i kadeci, i ich goście mogli oglądać okolicznościową wystawę, zaaranżowaną ze zdjęć, pamiątek, dokumentów, osobistych rzeczy gen. Hallera. Artystyczne przedmioty, patriotyczne i religijne symbole, spłowiały błękitny mundur generała – robiły tym większe wrażenie, iż każdy zwiedzający miał je na wyciągnięcie ręki. Wszystko to eksponaty przez lata gromadzone w jurczyckiej Izbie pana Adama Woźniczki. Pamiątką po nadaniu imienia będzie dla wszystkich obecnych na uroczystości z pietyzmem, na kredowym papierze wydana kolorowa broszura poświęcona postaci gen. Hallera.

W ratuszu też czekała na wpisy Księga Pamiątkowa, a obok niej wyeksponowano ozdobne gwoździe, które – wbite w pamiątkową tablicę – upamiętniać będą nazwiska jego fundatorów. Zaproszeni goście nie szczędzili słów uznania dla charakteru, ambicji i dynamiki rozwoju Szkoły ani dla jej wizerunku w całym regionie, kształtowanego w dużej mierze przez postawę i zaangażowanie kadetów. Sala sąsiadująca z wystawową stała się miejscem poczęstunku, a jego najbardziej okazałym elementem był tort ozdobiony awersem i rewersem nowego sztandaru. Jednym cięciem rozkroił go ceremonialnie pan Adam Woźniczka w asyście właścicielki i dyrekcji Szkoły.
Ponieważ od tej pory mundurowa placówka co roku organizować będzie Dzień Patrona – dojrzewa myśl, by odbywał się on właśnie w podkrakowskich Jurczycach.
A to, iż między dwoma tygodniami zimnej, deszczowej pogody akurat w dzień nadania Szkole imienia gen. Hallera trafił się suchy i pogodny dzień – trzeba uznać za widomy znak uśmiechu nieba nad zamysłem i zbiorowym wysiłkiem placówki, która bardziej trafnie patrona wybrać sobie nie mogła.
[See image gallery at podhaleregion.pl]