Motocyklowe święto w Konopnicy – ponad 600 maszyn, koncerty i wielka energia nad Wartą (zdjęcia)

5 godzin temu

Ponad 600 motocykli z całej Polski i z zagranicy zjechało do Konopnicy nad Wartą, by wziąć udział w wyjątkowym 23. już zlocie motocyklowym zorganizowanym przez Klub Motocyklowy Husaria Wieluń. Na wielkiej łące tuż przy rzece powstało prawdziwe miasteczko motocyklowe – stworzone od podstaw przez pasjonatów i wolontariuszy, którzy własnymi siłami przygotowali całą infrastrukturę wydarzenia. Kulminacyjnym punktem jest zawsze parada motocyklowa z Konopnicy do Wielunia prowadzona przez policjantów na motocyklach z Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu. Przed starostwem powiatowym zgromadził się tłum ludzi, aby podziwiać motocykle i popatrzeć na kunszt wolnej jazdy.

Nie zabrakło atrakcji. Uczestnicy zlotu rywalizowali w widowiskowych konkurencjach, a wieczorami bawili się przy dźwiękach mocnego rocka. Koncerty rozgrzały scenę i publiczność, a wspólna zabawa trwała do późnych godzin nocnych.

Zlot w Konopnicy to nie tylko motoryzacja i muzyka, to także atmosfera jedności, wolności i pasji. Niezwykły klimat tego miejsca nad Wartą, otoczonego przyrodą i gościnnością lokalnej społeczności, sprawił, iż wydarzenie zapadnie w pamięć wszystkim uczestnikom na długo. Antek, Eliza i Anita przyjechali z różnych stron Polski i jak podkreślają, czują się tutaj znakomicie, bo to „zlot młodych”.

Jest to jeden z niewielu zlotów, który jest zlotem młodych – mówi Antoni z Pruszkowa pod Warszawą. – Na większości zlotów motocyklowych średnia wieku to +60, a tutaj +30, biorąc pod uwagę wszystkich. Można się tutaj powygłupiać, pojeździć i poczuć wolność.

Tutaj możemy być sobą. Poczuć wolność i wiatr we włosach – dodaje Anita z Radomska.

85-letni Leszek z Gołuchowa przyjechał do Konopnicy po raz pierwszy i nie krył zachwytu:
Pierwszy raz w życiu tutaj jestem. Kolega gdzieś zobaczył, iż taki zlot tutaj jest, i przyjechaliśmy. Chciałem obejrzeć motocykle, bo jak byłem młody, to tego nie było. Jestem zachwycony tym miejscem i imprezą.

Zlotu uważamy za bardzo udany, pogoda dopisała i motocykliści również. Przybyło ponad 600 motocykli z całej Polski i z zagranicy. Wielu przyjechała do nas po raz pierwszy i jak nam powiedzieli, wrócą tutaj za rok – podsumowuje Roman Płuciennik, prezes Klubu Motocyklowego Husaria Wieluń.


Niestety podczas zlotu doszło do groźnie wyglądającego incydentu. Młoda kobieta spadła z motocykla. Służby zadziałały natychmiast. Na miejscu była policja, pogotowie oraz wezwano śmigłowiec. Jak się później okazało, nic poważnego się nie stało.

Mąż poszkodowanej poinformował nas, iż nic poważnego nie stało się jego żonie – podkreślają organizatorzy.

Ogromne brawa należą się organizatorom z Husarii Wieluń, którzy zbudowali wszystko od zera – od sceny, przez strefy gastronomiczne, po pole namiotowe – pokazując, iż zgrana ekipa i serce do działania potrafią stworzyć coś naprawdę wyjątkowego.

Posłuchaj relacji ze zlotu:


O zlocie pisaliśmy również TUTAJ.

Idź do oryginalnego materiału