Młodzi driftują na Targowej. Mieszkańcy skarżą się na hałas

2 dni temu

Młodzież z parkingu w Parku Handlowym „Targowa” zrobiła sobie tor wyścigowy. „W domach nie idzie wytrzymać” – skarży się mieszkaniec.

Młodzi miłośnicy tzw. driftu, czyli kręcenia „bączków” samochodem wyszukują sobie miejsca do nocnej rozrywki. Jakiś czas temu, te uciążliwe hobby zgłaszali mieszkańcy okolicy Galerii Ness (była Stokrotka). Tam w czasie ostatniego remontu obiektu, parkingi pozostawały puste, więc stały się idealnym miejscem dla osób szukających motoryzacyjnych wrażeń.

Teraz mieszkańcy zgłaszają nam, iż taki problem pojawił się na parkingu Parku Handlowego „Targowa”. Parking znajdujący się obok sklepów jest spory, mieści bowiem 700 miejsc parkingowych. Kiedy tylko zamkną się ostatnie sklepy pozostaje niemal pusty – taka powierzchnia, jak przekazuje czytelnik, przyciąga wszelkiej maści „młodych gniewnych”.

– Od dłuższego czasu, codziennie, bez wyjątku, gdy nadchodzi wieczór ( po godz. 22 ) zaczyna się ogromny pisk opon. Młodzież zrobiła sobie tor wyścigowy z parkingu przy galerii. Piski są bardzo głośne do tego dochodzi ryk silników – informuje naszą redakcję czytelnik i skarży się na uciążliwość takiego działania.

– Okoliczni sąsiedzi narzekają, gdyż nie idzie wytrzymać…nie wspomnę tu o małych dzieciach… Nie można zasnąć – dodaje i zwraca się z prośbą o poruszenie tematu. – Może policja mogłaby skierować częściej tutaj jakieś patrole. Może to odstraszy tych którzy dokuczają hałasem – komentuje.

Zwróciliśmy się do Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu z zapytaniem o skalę tego problemu. Jak się okazało, od stycznia do chwili obecnej w policyjnych systemach w Przasnyszu przy ul. Targowej nie odnotowano żadnych zgłoszeń dotyczących opisanego przez czytelnika problemu.

Policja przypomina jednak, iż zagłuszanie ciszy nocnej i porządku publicznego warto zgłaszać. Na pewno każda taka informacja zostanie sprawdzona. W przypadku gdy potrzebna jest pilna interwencja najlepiej zrobić to dzwoniąc na numer alarmowy 112. Powtarzający się problem można również anonimowo zgłosić dzięki Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Tam mamy dostępne rozmaite kategorie występków m.in. nielegalne rajdy samochodów, czy miejsce niebezpiecznej rozrywki. Tu policja również sprawdza wszystkie naniesione na mapę informacje.

Warto dodać, iż zakaz driftowania, czyli wprowadzania samochodu w kontrolowany poślizg, obowiązuje nie tylko na drogach publicznych, ale również na ogólnodostępnych parkingach pod sklepami, na MOP-ach itd. Kręcenie „bączków” traktowane jest jako poważne zagrożenie, nie ma znaczenia, iż plac jest pusty. Driftujący kierowca nigdy nie może mieć pewności, czy nie utraci kontroli nad pojazdem. Niebezpieczną jazdą zagrożenie stworzyć można nie tylko dla siebie i pasażerów, ale również dla wszystkich przypadkowych przechodniów.

ren

Idź do oryginalnego materiału