Do wypadku doszło 21 maja 2024 roku w okolicy targowiska miejskiego. O sprawie było swego czasu głośno także z powodu telewizyjnego reportażu, w którym poszkodowany młody mężczyzna skarżył się na opieszałość prokuratury. Czekał na uznanie kierowcy, który go potrącił, winnym spowodowania wypadku.