— To nie jest tak, iż prokuratura i służby weszły, bo nic nie miały i czegoś szukały na konkretne osoby. Wykonały przez tygodnie ogromną pracę. 90 tomów akt — powiedział w TVN24 o ostatnich działaniach wokół Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Siemoniak. Jak dodał koordynator służb, czwartkowe decyzje aresztowe "to jest efekt wielotygodniowej pracy, a nie tych przeszukań".