Migracyjna polityka Polski właśnie przeszła istotną zmianę, która może mieć bezpośredni wpływ na losy setek cudzoziemców. Decyzja Straży Granicznej o wykreśleniu siedmiu państw z listy państw objętych szczególną ochroną wywołała poruszenie wśród organizacji zajmujących się prawami człowieka. Co dokładnie się zmieniło i jakie mogą być tego skutki – wyjaśniamy w dalszej części.

fot. Warszawa w Pigułce
Cudzoziemcy z Afganistanu, Syrii i Wenezueli zagrożeni powrotem do ojczyzny
Straż Graniczna oficjalnie potwierdziła zmiany, które mogą mieć poważne konsekwencje dla migrantów przekraczających polskie granice. Z listy państw, do których dotąd nie odsyłano cudzoziemców z uwagi na zagrażającą im sytuację w kraju, zniknęło aż siedem pozycji. Otwiera to drogę do ich umieszczania w ośrodkach detencyjnych i rozpoczęcia procedur deportacyjnych.
Nowa polityka: kto znalazł się poza ochroną?
Wykreślone z listy państwa to: Afganistan, Syria, Erytrea, Etiopia, Jemen, Somalia i Wenezuela. To kraje objęte konfliktami, represjami politycznymi i kryzysami humanitarnymi. Mimo to – jak poinformował podporucznik Konrad Szwed – decyzja o ich usunięciu weszła w życie 13 czerwca. Rzecznik SG potwierdził, iż teraz w przypadku obywateli tych państw możliwe jest uruchamianie postępowań o deportację.
Do tej pory osoby z tych państw najczęściej otrzymywały w Polsce ochronę międzynarodową. Jak przypomina prawnik Filip Rakoczy z Nomady, nie były umieszczane w zamkniętych ośrodkach. Teraz ten status może się zmienić – choć prawnicy alarmują, iż żaden z tych państw nie współpracuje realnie z Warszawą w kwestii przyjmowania deportowanych obywateli.
Polityka graniczna zaostrza się również na zachodzie i północy
Zmiana polityki migracyjnej nie ogranicza się tylko do listy SG. Premier Donald Tusk zapowiedział powrót tymczasowych kontroli granicznych na odcinkach z Niemcami i Litwą. To kolejny sygnał zaostrzenia kursu wobec napływu migrantów. Decyzje te – jak ocenił przedstawiciel niemieckiego rządu – prowadzą do politycznego impasu i mogą być postrzegane jako krok wstecz w unijnej współpracy.
Między bezpieczeństwem a odpowiedzialnością
Rząd tłumaczy zmiany względami bezpieczeństwa, ale organizacje pomocowe i eksperci przestrzegają przed skutkami prawnymi i humanitarnymi nowej strategii. W praktyce może to oznaczać przetrzymywanie w ośrodkach i deportację osób, które dotychczas mogły liczyć na ochronę w Polsce.