Mierzył przyrodzenia ministrantom. Niebawem wyrok ws. księdza

4 godzin temu
fot. Pixabay

Dobiega końca trzeci proces w sprawie księdza z Bydgoszczy, którego oskarżono o mierzenie przyrodzeń ministrantom. Wcześniej duchowny został skazany na 10,5 roku więzienia, natomiast w marcu ma zostać wydany ostateczny wyrok.

Pierwsza decyzja w sprawie duchownego pojawiła się w 2022 roku, kiedy to został skazany na trzy lata więzienia i konieczność wypłaty odszkodowań. Po złożonej apelacji kara znacząco wzrosła – do 10,5 roku więzienia.

W trzecim procesie zeznania w całej sprawie złożyło łącznie 10 poszkodowanych. Dwie osoby były niepełnoletnie, ale miały więcej niż 15 lat. Wśród poszkodowanych znaleźli się także dorośli mężczyźni, ale sąd uznał, iż mieli wiedzieć, iż duchowny nie jest seksuologiem.

Wstrząsające kulisy sprawy

Ze śledztwa wynika, iż ksiądz miał zapraszać ofiary na „terapię seksualną”, w trakcie której namawiał do rozbierania się, a następnie puszczał filmy pornograficzne i mierzył członki. „Express Bydgoski” dodaje, iż duchowny miał także wysłuchiwać grzechów o masturbacji, po czym przeprowadzać swoje „terapie”.

Obrońca księdza stwierdził, iż został on uniewinniony od większości zarzutów, ale drugim proces doprowadził do zwiększenia kary. Pierwszy wyrok obejmował także zakaz zbliżania się do ofiar oraz obowiązek wypłaty odszkodowań.

Idź do oryginalnego materiału