Michał jest bohaterem. Wszedł do mieszkania mordercy i uratował 2-letnie dziecko

4 godzin temu
Morderstwo, do którego doszło w ub. tygodniu w Sosnowcu przy ul. Wspólnej, jest przerażające. Mateusz S. (33 l.) zabił swoją żonę Paulinę S. († 33 l.) na oczach niespełna ich 2-letniego synka. Kobieta wołała ratunku przez okno. Krzyk jej dziecka usłyszeli też sąsiedzi w bloku. Jeden z nich ruszył na ratunek, przechodząc przez balkon do mieszkania, w którym zabito kobietę. Nie wiedział, co go tam czeka. Michał Komorowski zaryzykował własnym życiem. To on wydostał chłopczyka z mieszkania mordercy. Niestety, życia matki chłopczyka nie udało się uratować. — Nie bałem się, sam jestem ojcem trójki dzieci. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, iż tam doszło do morderstwa — opowiada w rozmowie z "Faktem" mężczyzna.
Idź do oryginalnego materiału