Robert Kostro | „Najdalsza Polska” przedstawia całą rzeczywistość powojennego Szczecina – wielkie czyny odbudowy, rozmaite przejawy oporu, a także ubecki terror. Nikt przy zdrowych zmysłach nie ma wątpliwości, iż komunistyczny ustrój był zbrodniczy. Ale przecież to PRL, państwo, które było opresyjne i dysfunkcjonalne, równocześnie realizował pewne pożyteczne funkcje: prowadził szkoły, szpitale, zapewniał bezpieczeństwo przed przestępczością.