Klaudia G., oskarżona o zagłodzenie swojej 3-letniej córki Emilii, spędzi kolejne trzy miesiące w areszcie tymczasowym.
Sąd dziś podjął decyzję o przedłużeniu tego środka zapobiegawczego.
Kobieta jest oskarżona o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad swoim niepełnosprawnym dzieckiem.
Proces 26-latki ruszył pod koniec maja. Już wówczas obrońca oskarżonej, adwokat Andrzej Murek wnosił o uchylenie dla niej aresztu.
– Dziewczyna przebywa dziewięć miesięcy w areszcie. W tym czasie przeprowadzone zostało całe postępowanie. Zostaje nam tylko proces sądowy. Ona nie ma żadnego realnego wpływu na to, żeby ten proces utrudniać. W świetle obowiązujących przepisów, w świetle tego, co ma się wydarzyć też w zmianach dotyczących tymczasowego aresztowania, to nie może być tak, iż ktoś po prostu czeka w areszcie na karę – mówi adwokat Murek.
Tragiczna historia 3-latki
Klaudia G. miała zaniedbać swoją niepełnosprawną córeczkę, nie zapewnić jej leczenia, co w konsekwencji doprowadziło do śmierci 3-latki.
Do tragedii doszło nocą z 1 na 2 sierpnia ubiegłego roku. Kilka dni wcześniej Klaudia G. miała wyjechać nad morze ze swoim partnerem i zostawić trzylatkę samą w domu. Matka dziewczynki, pytana przez śledczych o to, dlaczego zaniedbała dziecko i doprowadziła do stanu wyniszczenia, odpowiadała, iż „nie wie”.
Pierwotnie kobieta usłyszała zarzut znęcania się nad Emilką, ale po opinii biegłych zarzut zmieniono na znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem.