Miała prawie zagłodzić 13-letniego syna. Dziś rusza proces Marzeny K.

3 godzin temu

Dzisiaj w Ostrołęce rusza proces Marzeny K., która miała prawie zagłodzić swojego 13- letniego syna. Kobiecie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Według śledczych Marzena K. zostawiała syna samego choćby na kilka dni bez jedzenia, picia, opieki higienicznej i medycznej. Członków rodziny zapewniała, iż dziecko jest w ośrodku, gdzie ma zapewnioną opiekę.

Jak informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Łukasiewicz, kobieta została oskarżona o usiłowanie zabójstwa.

W zamiarze bezpośrednim i zarzut ten połączony jest ze szczególnym okrucieństwem oraz zarzutem spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu. 13-letni Kacper jest dzieckiem całkowicie niesamodzielnym, w całości uzależnionym od osób trzecich. Matka chłopca przez około 5 miesięcy trzymała go w odosobnieniu, bez kontaktu z rodziną – dodaje rzeczniczka.

„Mógł umrzeć w każdej chwili”

Kiedy Marzena K. przywiozła Kacpra w sierpniu 2024 roku do dziadków, chłopczyk ważył zaledwie 9,8 kilograma. Był skrajnie niedożywiony i odwodniony, miał liczne odleżyny.

Tylko i wyłącznie natychmiastowa pomoc, która została mu udzielona, uratowała życie chłopca. On mógł umrzeć w każdej chwili w wyniku odwodnienia czy wygłodzenia, a choćby w wyniku błahej infekcji – wyjaśnia Łukasiewicz.

Marzena K. zdaniem biegłym opiekując się nad synem była poczytalna. Proces rozpocznie się o godzinie 10:00.

Idź do oryginalnego materiału