Mężczyzna, przeciwko któremu toczy się sprawa w sądzie o znęcanie nad psem, stosuje groźby karalne wobec świadka. "Powiedział, iż mnie zabije"

W Sądzie Rejonowym w Grodzisku toczy się sprawa przeciwko Edmundowi P.

Mężczyzna miał się znęcać nad psem. W maju ubiegłego roku w Internecie pojawił się filmik z udziałem Edmunda P. Widać na nim, jak mężczyzna brutalnie uderza psa. Sprawą zajęła się również fundacja Mondo Cane w Poznaniu.

Jak informuje "Grodzisk Wielkopolski Nasze Miasto" - Edmund P. usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Sąd wydał wyrok nakazowy, ale prokuratura zaskarżyła orzeczenie z uwagi na zbyt łagodny wymiar kary. Tym samym sprawa przed sądem ruszyła ponownie i rozstrzygana jest powtórnie na zasadach ogólnych.

Świadkiem zdarzenia jest mężczyzna, który w ubiegłym roku przekazał policji drastyczny film. Właściciel nagrania zeznawał na sali w obecności oskarżonego i jak twierdzi, od tamtej pory zaczęło się jego piekło. Oskarżony mieszka blisko świadka zdarzenia. Jak informuje "GNM", świadek zdarzenia skarżył się na fakt, iż Edmund P. stosuje wobec niego groźby karalne. Miał on krzyczeć do świadka, iż go zabije.

- Krzyczał, iż mnie zabije. Wszyscy wiedzą, iż nosi przy sobie siekierę. Trudno czuć się w takiej sytuacji bezpiecznie. Zgłosiłem sprawę na policję, bo po prostu boję się o swoje bezpieczeństwo. Żona jest przerażona, wychodzi z domu tylko wtedy, kiedy naprawdę musi i to zwykle w mojej obecności - powiedział świadek zdarzenia dla portalu "Grodzisk Wielkopolski Nasze Miasto".

Policja prowadzi działania w tej sprawie. w tej chwili zbierane są dowody i prowadzone przesłuchania w sprawie gróźb karalnych.