Pasażerowie i załoga rejsu American Airlines z Milwaukee do Dallas-Fort Worth (USA) musieli zmierzyć się z nietypowym zagrożeniem. Jeden z podróżnych, w trakcie lotu, próbował otworzyć drzwi samolotu, narażając na niebezpieczeństwo wszystkich obecnych na pokładzie. Dzięki szybkiej reakcji współpasażerów i personelu udało się unieszkodliwić agresora, wykorzystując w tym celu… taśmę klejącą.
REKLAMA
Zobacz wideo Samolot lądował na boisku! Chwile grozy
American Airlines: Pasażer próbował otworzyć drzwi samolotu w trakcie lotu
Incydent rozpoczął się, gdy pasażer zajmujący miejsce w przedniej części samolotu zażądał otwarcia drzwi w trakcie lotu. Poinformował stewardessę, iż "musi natychmiast opuścić pokład". Kiedy zdecydowanie odmówiła, mężczyzna wpadł w furię i zaatakował kobietę, powodując u niej obrażenia szyi i nadgarstka. Załoga próbowała samodzielnie opanować sytuację, ale agresor był zbyt niebezpieczny. W tym momencie z pomocą ruszyli współpasażerowie. Doug McCright, siedzący w pierwszym rzędzie, opowiadał później, iż jedyną jego myślą było: "Muszę zatrzymać tego człowieka". Wraz z innymi osobami obecnymi na pokładzie, w tym Charliem Borisem, podjął interwencję, która pozwoliła obezwładnić napastnika. Mężczyźni unieruchomił jego nogi, a załoga użyła taśmy klejącej do związania rąk i kostek agresora.
Włączył się instynkt walki lub ucieczki. Po wszystkim, gdy sytuacja się uspokoiła i miałem chwilę, by przeanalizować to, co się wydarzyło
- powiedział Charlie Boris w rozmowie z NBC News.
Incydent na pokładzie samolotu. Traw śledztwo w sprawie
Po wylądowaniu samolotu w Dallas funkcjonariusze zastali na pokładzie pasażera, który był skutecznie obezwładniony i unieruchomiony przy pomocy taśmy klejącej.
Mężczyzna leżał na brzuchu z rękami związanymi za plecami oraz kostkami unieruchomionymi taśmą
- podano w raporcie, cytowanym przez NBC News.
Agresor został przewieziony na badania do szpitala. Federalna Administracja Lotnictwa rozpoczęła dochodzenie w sprawie tego incydentu. Na ten moment nie podano oficjalnych informacji o ewentualnych zatrzymaniach. Przewoźnik zapewnił jednak, iż ściśle współpracuje z odpowiednimi służbami, aby dokładnie wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia. American Airlines potwierdziły, iż taśma, której użyto do unieruchamiania napastnika, jest standardowym elementem wyposażenia na pokładzie.
Bezpieczeństwo naszych klientów i członków załogi jest naszym najwyższym priorytetem. Dziękujemy naszym pracownikom oraz pasażerom za poradzenie sobie z tą trudną sytuacją
- przekazał przewoźnik w oficjalnym oświadczeniu, którego treść opublikował ABC News.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.