"Usłyszałem charakterystyczny dźwięk"
W piątkowy wieczór, 15 sierpnia, Marcin Lewicki, dziennikarz Wirtualnej Polski, przejeżdżał motocyklem przez centrum miasta. Około godziny 20:00, zatrzymując się na czerwonym świetle na skrzyżowaniu Bulwaru Filadelfijskiego i ulicy Traugutta , uchylił szybkę kasku. W tym momencie w jego oko uderzył niezidentyfikowany przedmiot, który leciał z ogromną prędkością.
- Otworzyłem tę szybkę, bo było mega gorąco. Zaparzyć się można w upał. W momencie, w którym włączyło mi się zielone światło, uderzył mnie metalowy przedmiot. To był metal, bo usłyszałem charakterystyczny dźwięk. Osunąłem się delikatnie, ale nie straciłem przytomności - mówi w rozmowie z ototorun.pl Marcin Lewicki .
[facebook:https://www.facebook.com/marcin.lewicki.7/posts/pfbid0sSotqcvDtejsc2LhVdHKegMH6KXdYefWjYMqADpZFXJA1CuZbPRkdWrrFFrZNvuWl]
Dziennikarz wołał o pomoc. Zareagował mężcz