Mąż Beaty Klimek zabiera głos. W sieci pojawiła się zbiórka. „Obawiam się o życie”

news.5v.pl 1 dzień temu
  • Beata Klimek po raz ostatni widziana była 7 października ubiegłego roku ok. godz. 7:30. Wtedy odprowadzała trójkę swoich dzieci na autobus szkolny
  • W ubiegły wtorek mąż zaginionej przed pół roku kobiety, Jan K., został zatrzymany przez policję. Sprawa dotyczy znęcania się nad ich dziećmi
  • Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Po tym, jak przedstawiono mu zarzut, wrócił do domu
  • „W chwili obecnej ciężko mi podjąć pracę, bo niestety społeczność w tym internetowa wydała na mnie wyrok, nie patrząc na drugą stronę rodzinę żony, która przedstawia się w najlepszym świetle” — czytamy na stronie zbiórki założonej w celu zebrania środków dla Jana K.
  • Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Jan K. został zatrzymany przez policję w ubiegły wtorek. — Zatrzymanie mężczyzny nie ma związku z zaginięciem Beaty Klimek, ale ze sprawą dotyczącą znęcania się nad dziećmi — przekazał „Faktowi” prok. Łukasz Błogowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. — Mężczyzna ma usłyszeć zarzuty, zostanie też podjęta decyzja o tym, czy zostanie wobec niego zastosowany areszt tymczasowy, czy środki wolnościowe — dodał.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mąż zaginionej przed pół roku Beaty Klimek nie przyznaje się winy. Po tym, jak przedstawiono mu zarzuty, wrócił do domu w Poradzu . Zastosowano wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego. Teraz w sieci pojawił się apel o wsparcie finansowe, którego Jan K. najprawdopodobniej jest autorem.

Zbiórka na pomoc prawną dla męża Beaty Klimek. „Ciężko mi podjąć pracę”

Na stronie pomagam.pl pojawiła się zbiórka, którą najprawdopodobniej założył mężczyzna. Jego celem jest zebranie 30 tys. zł na „profesjonalną pomoc prawną”. „Nazywam się Jan. Pół roku temu zaginęła moja żona Beata. Byliśmy w separacji w trakcie trudnego rozwodu. Opinia publiczna rzuciła oskarżenie na mnie, jakobym stał za zaginięciem żony. Rodzina żony bezpodstawnie rozpętała burzę w mediach, oskarżając mnie o czyny, których nie popełniłem i dodatkowo o znęcanie się nad dziećmi, z którymi nie mam kontaktu od feralnego dnia 07.10. Zmowa milczenia we wsi gdzie mieszkam, doprowadziła do tego, iż znalazłem się w bardzo trudnej sytuacji” — czytamy.

pomagam.pl

Zbiórka pieniędzy na pomoc prawną dla Jana K.

Mężczyzna podkreśla, iż aby móc skutecznie się bronić, potrzebuje profesjonalnej pomocy prawnej. Jak zaznacza, w tej chwili nie jest o w stanie samodzielnie sobie na nią pozwolić. „W chwili obecnej ciężko mi podjąć pracę, bo niestety społeczność w tym internetowa wydała na mnie wyrok, nie patrząc na drugą stronę rodzinę żony, która przedstawia się w najlepszym świetle” — czytamy.

Jak czytamy, Jan K. uważa, iż adwokat z urzędu nie będzie w stanie efektywnie prowadzić jego sprawy. Dlatego też chce znaleźć prawnika na własną rękę, by ten mógł dowieść, iż jest niewinny. Mężczyzna dodaje, iż wszystkie swoje oszczędności wydał na dotychczasową pomoc prawną oraz lekarską, ponieważ „podupadł na zdrowiu”.

„Zależy mi na tym, aby żona się odnalazła dla dobra naszych dzieci. Dzieci są dla mnie najważniejsze. Rodzina żony doprowadziła do tego, iż w tej chwili dzieci są u nich. Ja mam orzeczony zakaz kontaktu” — czytamy.

Autor apelu podkreśla, iż posiada dowody na bezpodstawne oskarżenia, które go dotknęły. „Hejt w internecie i realnym świecie spowodował, iż obawiam się o życie własne i o życie moich rodziców zamieszkałych także w domu” — pisze. Jak dodaje, dostaje on groźby m.in. podpalenia domu i samosądu. Z tego powodu chce jak najszybciej udowodnić swoją niewinność.

Zaginięcie Beaty Klimek

Beata Klimek po raz ostatni widziana była 7 października ok. godz. 7:30. Wtedy odprowadzała trójkę swoich dzieci na autobus szkolny. Z informacji przekazanych przez jej siostrzenicę w mediach społecznościowych wynika, iż później „udała się do domu, skąd miała pojechać do pracy w Łobzie. Nie stawiła się na godzinę 8.00 w banku, a jej samochód pozostawał na posesji”.

48-latka była w trakcie rozwodu z Janem K. Ten ma w tej chwili nową partnerkę, Agnieszkę B. Kobieta ma kryminalną przeszłość. 25 lat temu została skazana na trzy lata więzienia w związku z zabójstwem swojego pierwszego męża.

Idź do oryginalnego materiału