Był 2005 r. Policjantka, która została wezwana, żeby sprawdzić, co dzieje się w jednym z domów na Florydzie, rozpłakała się, mówiąc, iż nigdy jeszcze nie widziała czegoś tak okrutnego. Nie było tam morderstwa, gwałtu czy strzelaniny. Była za to blada, wychudzona i skrajnie zaniedbana siedmioletnia dziewczynka. Okazało się, iż jej matka latami się nad nią znęcała.