W trakcie rutynowej kontroli drogowej przeprowadzonej przez policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymano do sprawdzenia pojazd prowadzony przez 41-letnią mieszkankę Polic. Kobieta przewoziła w aucie dwoje dziec: syna na miejscu pasażera z przodu oraz córkę na tylnej kanapie.
REKLAMA
Z pozoru wszystko wydawało się w porządku, kierująca była trzeźwa i posiadała wymagane dokumenty. Jednak czujność funkcjonariuszy wzbudziły warunki, w jakich podróżowała dziewczynka. Choć spełniała wymóg wzrostu umożliwiającego jazdę bez fotelika, jak podaje policja, "siedziała w pozycji skulonej i niechronionej". Na dodatek nie była przypięta pasami.
Kobieta jechała na targ "sprzedać rzeczy". Zapłaci mandat
Dziecko podróżowało w taki sposób, bo tyla kanapa samochodu zastawiona była przedmiotami. Kierująca pojazdem wyjaśniła mundurowym, iż zmierza na targowisko, by sprzedać nadmiar rzeczy. Ci uznali jednak, iż nie jest to wystarczający argument, by uniknąć kary. Nałożyli na kierującą mandat w wysokości 300 zł oraz 5 punktów karnych. Po interwencji córka oraz syn kontynuowali podróż już w odpowiednich warunkach - innym środkiem transportu.
Zobacz wideo To nagranie z wypadku pokazuje, dlaczego powinniśmy wozić dziecko w foteliku
Tak należy przewozić dzieci. Policja apeluje
Służby przypominają: każdy pasażer, niezależnie od wieku i miejsca w samochodzie, musi mieć zapewnione bezpieczne warunki jazdy. Przewożenie dzieci w samochodzie zgodnie z obowiązującymi przepisami jest najważniejsze dla ich bezpieczeństwa.
Warto pamiętać, iż zgodnie z art. 39 ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 roku, dziecko o wzroście poniżej 150 cm musi być przewożone w foteliku bezpieczeństwa lub innym urządzeniu przytrzymującym, takim jak specjalna podkładka. Co ciekawe, wiek pasażera nie ma tu żadnego znaczenia. Oznacza to więc, iż zarówno trzylatki, jak i trzynastolatki, które nie osiągnęły wymaganego wzrostu, muszą przez cały czas korzystać z odpowiedniego zabezpieczenia podczas jazdy samochodem.