Masz w domu? Urząd skarbowy może przyjść i sprawdzić. Nakłada ogromny podatek

2 godzin temu

Rower za 4 tysiące, komputer za 6 tysięcy, nowy telewizor. Zakupy, które jeszcze niedawno interesowały tylko najbliższą rodzinę, dziś trafiają pod lupę urzędników skarbowych. Fiskus zyskał nowe narzędzia i sprawdza każdą większą transakcję. jeżeli nie udowodnisz skąd wziąłeś pieniądze, zapłacisz 75% podatku od nieudokumentowanej kwoty.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Fiskus wie o każdym zakupie

W 2024 roku niemal 99% kontroli skarbowych ujawniło nieprawidłowości, a uszczuplenia wyniosły prawie 1,7 miliarda złotych. To nie przypadek – zgodnie z zarządzeniem Ministra Finansów zakładana w 2025 roku skuteczność typowania podatników do kontroli wynosi 93,1%. Oznacza to, iż urząd sprawdza tylko tych, co do których ma poważne podejrzenia.

Co to oznacza dla ciebie? System analizy danych działa coraz precyzyjniej. Urzędy Skarbowe otrzymały nowe narzędzia analityczne pozwalające łączyć dane z różnych źródeł: kont bankowych, systemów bankowości online, deklaracji PIT i raportów przesyłanych przez instytucje finansowe.

Kontrolerzy mogą dziś porównać w kilka minut twoje wydatki z ostatnich lat z dochodami wykazanymi w PIT. jeżeli coś się nie zgadza – zostaniesz wezwany do wyjaśnień. Inspektorzy pytają o pochodzenie pieniędzy na rower za 4 tysiące złotych albo komputer za 6 tysięcy – bo widzą, iż deklarowane dochody nie pozwalałyby na takie zakupy.

Kogo sprawdzają w pierwszej kolejności

Urząd Skarbowy nie kontroluje każdego – ale wie, kogo warto sprawdzić. W grupie ryzyka znajdują się osoby płacące gotówką za zakupy powyżej 15 tysięcy euro, osoby których wydatki przewyższają dochody widoczne w PIT, przedsiębiorcy wykazujący straty a mimo to kupujący nowe auta, oraz osoby prowadzące życie ponad stan.

Szczególnie groźne dla podatników są transakcje z osobami prywatnymi, które mogą wiązać się z obowiązkiem zapłaty podatku PCC. W 2024 roku weszła w życie unijna dyrektywa DAC7, która zobowiązuje platformy sprzedażowe do raportowania danych o transakcjach.

Co to oznacza dla ciebie? Od 1 lipca 2024 operatorzy portali, np. OLX, Allegro przekazują fiskusowi dane o transakcjach. Każdy zakup powyżej 1000 złotych od osoby prywatnej może wzbudzić uwagę urzędników.

Jak pokazują dane z OLX, w ciągu pierwszych miesięcy roku osoby prywatne zamieściły ponad 1,24 mln ogłoszeń, w których wartość przedmiotów przekraczała 1000 zł. Większość kupujących nie wie, iż powinna zapłacić podatek PCC od takich transakcji.

Mieszkaniec Lublina zapłacił 80 tysięcy kary

Historia pana Andrzeja z Lublina pokazuje, jak bezlitośnie działa system. Przez 15 lat odkładał gotówkę z dodatkowych prac, trzymając pieniądze w metalowym pojemniku w piwnicy. W 2024 roku kupił mieszkanie za 320 tysięcy złotych, płacąc gotówką. Kilka miesięcy później przyszło wezwanie z urzędu skarbowego.

Problem był prosty – mężczyzna nie miał żadnych dokumentów potwierdzających pochodzenie oszczędności. Ani potwierdzeń wypłat z banku, ani umów o dodatkowe prace, ani świadków. Skarbówka nałożyła 75-procentowy podatek od nieudokumentowanej kwoty. Pan Andrzej zapłacił dodatkowe 80 tysięcy złotych.

Co to oznacza dla ciebie? To na podatniku ciąży obowiązek wykazania, iż jego wydatki mają pokrycia w opodatkowanych źródłach przychodu. Samo twierdzenie, iż przez lata gromadziłeś gotówkę, to za mało – potrzebujesz twardych dowodów.

Algorytmy wykrywają niespójności w czasie rzeczywistym

Nowoczesny system kontroli to nie ludzka intuicja, ale zaawansowane algorytmy. Urzędy skarbowe dysponują zaawansowanymi narzędziami analitycznymi i korzystają z rozbudowanej współpracy międzynarodowej. Programy analizują wzorce zakupów, porównują je z deklarowanymi dochodami i automatycznie generują listy do kontroli.

Czynności sprawdzające wykorzystywane są do weryfikowania schematy rozliczeń podatkowych, natomiast kontrole podatkowe oraz celno-skarbowe mają miejsce wtedy, gdy fiskus spodziewa się wystąpienia nieprawidłowości u danego podatnika. To dlatego skuteczność jest tak wysoka.

Co to oznacza dla ciebie? System działa coraz szybciej. W 2024 roku przeprowadzono 2 393 739 czynności sprawdzających, o ponad 110 000 więcej niż w roku 2023. Każda większa transakcja może uruchomić automatyczną analizę.

Banki zgłaszają każdą transakcję gotówkową przekraczającą równowartość 15 tysięcy euro do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Ale mogą też zgłosić mniejsze transakcje, jeżeli uznają je za podejrzane.

Kara 75% – ale tylko od nadwyżki

Stawka sankcyjna 75% brzmi przerażająco, ale trzeba zrozumieć mechanizm jej naliczania. Podatek nie jest wymierzany od całej wartości zakupu, ale wyłącznie od nieudokumentowanej nadwyżki.

Przykład: kupujesz mieszkanie za 500 tysięcy złotych. Z zeznań podatkowych wynika, iż w ciągu trzech lat zarobiłeś 300 tysięcy. Możesz udokumentować oszczędności na poziomie 200 tysięcy. Nieudokumentowana nadwyżka wynosi więc 200 tysięcy złotych (500 minus 300). Podatek: 150 tysięcy złotych (75% z 200 tysięcy).

Co to oznacza dla ciebie? Im większa część wydatków nie ma pokrycia w udokumentowanych źródłach, tym wyższa kara. W skrajnych przypadkach może to oznaczać utratę większości majątku. Trybunał Konstytucyjny potwierdził, iż to nie kara, ale „szczególnego rodzaju podatek”.

Gotówka nie ma znaczenia – liczy się dokumentacja

Powszechnym błędem jest myślenie, iż kontrole dotyczą tylko płatności gotówkowych. Forma płatności nie ma znaczenia – urząd sprawdza wyłącznie możliwość udowodnienia źródła środków na koncie.

Administracja skarbowa ma wiele narzędzi do wykrywania ukrytych dochodów. Urzędnicy skarbówki mogą wykorzystać analizę wydatków: Urząd skarbowy porównuje wysokość wydatków podatnika z wysokością zadeklarowanych dochodów.

Co to oznacza dla ciebie? Możesz zapłacić przelewem z konta, ale jeżeli środki na tym koncie pochodzą z nieudokumentowanych źródeł, problem pozostaje. Szczególnie ryzykowne są wpłaty dużych sum gotówki tuż przed zakupem.

Informacje z mediów społecznościowych: W przypadku influencerów, którzy świadczą usługi reklamowe, administracja skarbowa może pozyskiwać informacje o zarobkach z publicznych źródeł, takich jak media społecznościowe. Fiskus sprawdza wszystko.

Spadki i darowizny też muszą być udokumentowane

Popularne źródło finansowania większych zakupów to pieniądze od rodziny. Ale uwaga – nie każda pożyczka czy darowizna od najbliższych jest bezpieczna podatkowo. Od określonych kwot trzeba złożyć stosowne dokumenty w urzędzie skarbowym.

Zdarza się, iż wśród członków rodziny przekazywane są darowizny i nie są zgłaszane do urzędu skarbowego. Przeznaczenie darowizny np. na zakup mieszkania może spowodować kontrolę skarbową.

Co to oznacza dla ciebie? jeżeli rodzice podarowali ci 200 tysięcy złotych na mieszkanie, a nie zgłosiłeś darowizny do urzędu, możesz mieć kłopoty. Gdyby darowizna była zgłoszona do organu podatkowego, kontrola nie wykazałaby nieprawidłowości, a choćby nie byłaby wszczynana.

Podobnie z osobami pracującymi za granicą. Pan Władysław pracował przez kilka lat w Stanach Zjednoczonych. Jak wielu Polaków zamieszkałych przez wiele lat poza granicami Polski, za pieniądze zarobione za granicą, zakupił dom w okolicach Krakowa. Bez odpowiedniej dokumentacji może mieć problemy z fiskusem.

Dokumenty które cię uratują

Najlepszą ochroną przed zarzutami o nieujawnione dochody jest rzetelna dokumentacja. najważniejsze są: potwierdzenia wypłat z banku, umowy o dodatkowe prace, dokumenty sprzedaży innych rzeczy, umowy pożyczek od rodziny zawarte na piśmie i zgłoszone do urzędu, dokumenty spadkowe oraz polisy ubezpieczeniowe z wypłaconymi odszkodowaniami.

Aby móc w przypadku kontroli organów skarbowych udowodnić legalność dochodów, dobrze jest gromadzić wszelkiego rodzaju dokumenty i przechowywać je przez okres 5 pełnych lat licząc od końca roku, w którym powstał obowiązek podatkowy.

Co to oznacza dla ciebie? Nie wystarczy mieć pieniądze – musisz mieć „papierowy ślad” ich pochodzenia. Każda większa kwota powinna mieć swoją udokumentowaną historię. Udowodnienie jakiejś okoliczności wymaga ścisłego wskazanie czasu, miejsca i rodzaju przychodu, jaki miał miejsce.

Przedsiębiorcy szczególnie narażeni

Przedsiębiorcy są szczególnie narażeni. Urząd wie, jak wyglądają Twoje deklaracje VAT, CIT, JPK. jeżeli wykazujesz stratę, a kupujesz nowy samochód albo lokal usługowy – to prośba o kontrolę.

Szczególnie podejrzane są sytuacje, gdy firma wykazuje straty, ale właściciel żyje na wysokim poziomie. Kontrolowane są przede wszystkim podmioty działające w branżach wrażliwych oraz przedsiębiorstwa, które dokonują zakupu usług niematerialnych o znacznej wartości.

Co to oznacza dla ciebie? jeżeli prowadzisz działalność i kupujesz coś drogiego za firmowe pieniądze, musisz to umieć wytłumaczyć. Brak spójności między oficjalnymi wynikami firmy a wydatkami właściciela automatycznie wzbudza podejrzenia.

W przypadku podatków dochodowych PIT i CIT w ostatnim roku nie odnotowano wzrostu wpływów do budżetu państwa, dlatego też w 2025 mogą stanowić przedmiot wzmożonego zainteresowania fiskusa.

Jak się bronić przed kontrolą

Najlepsza strategia to proaktywne działanie. Każdy większy zakup musi mieć pokrycie w dokumentach. Gotówka nieudokumentowana = ryzyko podatku 75%. Nie liczy się, iż masz pieniądze. Liczy się, skąd je masz.

Jeśli planujesz większy zakup, już dziś przygotuj dokumentację pochodzenia środków. Zachowuj wszystkie dokumenty finansowe przez co najmniej 5 lat. Pożyczki od rodziny koniecznie zawieraj na piśmie i zgłaszaj do urzędu skarbowego.

Co to oznacza dla ciebie? Im wyższe wydatki – tym większe prawdopodobieństwo kontroli. jeżeli planujesz zakup – od elektroniki po nieruchomość – zastanów się dziś, czy jesteś gotowy odpowiedzieć na pytanie: „skąd miałeś na to pieniądze?”

W przypadku wszczęcia postępowania nie bagatelizuj sprawy. To ty musisz wykazać legalność swojego postępowania, a nie urząd udowodnić ci winę. Pamiętaj, iż prawo do dochodzenia roszczeń przez urząd skarbowy przedawnia się po upływie 5 lat od końca roku, w którym powstał obowiązek podatkowy.

Idź do oryginalnego materiału