

Gazeta zaznaczyła, iż amerykańscy obywatele mierzą się nie tylko z ryzykiem izraelskich ostrzałów, ale też działań irańskiego reżimu. Według Departamentu Stanu część Amerykanów podczas ucieczki doświadczyła „opóźnień i szykanowania” ze strony irańskich urzędników. Jest też niewielka liczba niepotwierdzonych doniesień o amerykańskich obywatelach, którzy zostali zatrzymani i osadzeni w więzieniu.
W depeszy powiadomiono, iż Turkmenistan, który graniczy z Iranem, odrzucił ponad 100 wniosków od ambasady USA w Aszchabadzie o zezwolenie na wjazd amerykańskich obywateli na terytorium tego kraju. Departament Stanu poleca obywatelom, by opuszczali Iran, wybierając inne trasy.
Nie wiadomo, ilu obywateli USA jest w Iranie. W przeszłości amerykańskie władze szacowały ich liczbę w tysiącach. Kraje nie utrzymują stosunków dyplomatycznych.
Departament stanu USA przestrzega obywateli
Według organizacji broniących praw człowieka, irański rząd ma w zwyczaju ścigać zagranicznych obywateli i osoby o podwójnym obywatelstwie oraz aresztować ich pod błahymi pretekstami, aby wykorzystać ich jako kartę przetargową w negocjacjach dyplomatycznych.
W piątek Departament Stanu przestrzegł amerykańskich obywateli przed podróżowaniem do Iranu i wezwał Amerykanów przebywających na terytorium tego państwa do natychmiastowego wyjazdu.