

Sąd Okręgowy w Ostrołęce zakończył proces dotyczący Marzeny K., oskarżonej o usiłowanie zabójstwa dziecka połączonego ze szczególnym okrucieństwem oraz spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu. Według śledczych chłopiec przez blisko pięć miesięcy był przetrzymywany w skrajnych warunkach zagrażających życiu.
Skrajne zaniedbanie dziecka
Jak ustalono w toku postępowania, Kacper jest dzieckiem całkowicie niesamodzielnym i wymagającym stałej opieki osoby dorosłej.
Nie mówi, nie chodzi, jest karmiony łyżeczką, korzysta z wózka i fotelika rehabilitacyjnego. Z opinii biegłych wynika, iż matka pozostawiała chłopca samego na wiele dni, bez jedzenia, picia i podstawowej higieny.
– Zachowanie matki zakwalifikowane zostało jako szczególne okrucieństwo – przekazuje Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Stan krytyczny i walka o życie
Kiedy 9 sierpnia 2024 roku dziecko przewieziono do dziadków, było na granicy życia i śmierci. Ważyło zaledwie 9,8 kg. Biegli ocenili jego stan jako krytyczny.
– Rezerwy metaboliczne organizmu były na pograniczu wyczerpania. Gdyby pozostał w tych warunkach, jego życie trwałoby jeszcze najwyżej godziny lub dni – dodaje rzecznik.
13-latek był odwodniony, niedożywiony, z licznymi odleżynami i zabrudzony. Nie miał żadnego kontaktu słownego ani pozawerbalnego z otoczeniem.
Wyrok i ustalenia sądu
Sąd Okręgowy w Ostrołęce uznał kobietę za winną popełnienia zarzuconego czynu. Wymierzył jej karę 25 lat więzienia oraz zasądził 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz syna. Orzekł także o kosztach sądowych.
– Pokrzywdzony mógł umrzeć w każdej chwili – wskazywali biegli w swoich opiniach – przypomina rzecznik prokuratury.
Matka nie przyznaje się do winy
Marzena K. od początku zaprzeczała, iż chciała doprowadzić do śmierci syna. Nie przyznała się ani w śledztwie, ani przed sądem. Od momentu zatrzymania – 10 sierpnia 2024 roku – przebywa w areszcie tymczasowym.
mat

1 dzień temu










English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·