Martin Mull, aktor komediowy, który zyskał sławę dzięki „Mary Hartman”, umiera w wieku 80 lat

oen.pl 2 dni temu


Martin Mull, aktor komediowy, muzyk i artysta, który zyskał powszechną uwagę w latach 70. dzięki programom telewizyjnym takim jak „Mary Hartman, Mary Hartman” i „Fernwood 2-Night” i pozostał aktywny w telewizji i filmie przez następne pół wieku, zmarł w czwartek w swoim domu w Los Angeles. Miał 80 lat.

Jego żona, Wendy Mull, potwierdziła śmierć. Nie podano przyczyny.

Pan Mull, absolwent Rhode Island School of Design, wkroczył do show-biznesu, nagrywając jako piosenkarz i autor tekstów piosenek z satyrycznym zacięciem. Uosabiał modny, intelektualny humor, który przewijał się w komediach antyestablishmentowych lat 70. i 80.

Jego osobowość — zarówno sposób, w jaki prezentował się, gdy wykonywał muzykę, jak i później role, które zwykle odgrywał w filmach i telewizji — była zabawna, powściągliwa i często sarkastyczna. Podobnie jak Steve Martin, z którym czasami go porównywano, prezentował zewnętrznie schludny wizerunek, który zaprzeczał często absurdalnemu poczuciu humoru.

W „Mary Hartman, Mary Hartman”, satyrze na telenoweli Normana Leara, która zadebiutowała w 1976 roku, pan Mull otrzymał drugoplanową rolę Gartha Gimble’a, sprawcy przemocy domowej, którego śmierć spotyka wbicie na aluminiową choinkę.

W następnym roku zagrał w spin-offie programu, „Fernwood 2-Night”, parodii talk-show. Zagrał gospodarza programu, Bartha Gimble’a, brata bliźniaka Gartha.

„Dzięki niewyraźnym blond wąsom, które mogą, ale nie muszą, być zamierzone jako żart, Barth w sposób maniakalno-depresyjny radzi sobie z niepewną sytuacją w pracy i mglistymi zarzutami w związku z oskarżeniami toczącymi się przeciwko niemu na Florydzie” – John J. O’Connor z The New York Times napisał w recenzji programu. „Barth powie tylko, iż jego prawnik uważa, iż ​​ma „całkiem niezłe podstawy do zastosowania pułapki”.

Znany był również z ról w filmie „Clue” (1985), w którym zagrał tweedowego pułkownika Mustarda, a także z seriali telewizyjnych, takich jak „Roseanne”, polityczny sitcom „Veep” i kultowa komedia „Arrested Development”, w której grał niekompetentnego prywatnego detektywa o nazwisku Gene Parmesan.

W „Roseanne” pan Mull był szefem tytułowej bohaterki, gdy pracowała jako kelnerka w restauracji (a później, przez krótki czas, jej partnerem biznesowym, gdy kupiła tę restaurację). Na początku jego siedmiu sezonów w serialu ujawniono, iż jego postać, Leon Carp, jest gejem; jego partnera życiowego, przedstawionego później, grał Fred Willard, częsty współpracownik, który grał pomocnika pana Mulla w talk-show w „America 2-Night”.

Niedawno pana Mulla można było oglądać w serialu stacji Fox „The Cool Kids” opowiadającym o grupie przyjaciół łamiących zasady, żyjących w ośrodku emerytów.

Martin Eugene Mull urodził się 18 sierpnia 1943 r. w Chicago jako syn Harolda Mulla, stolarza, i Betty Mull, aktorki i reżyserki. Wychowywał się w Ohio i New Canaan w stanie Connecticut. Uzyskał tytuł licencjata i magistra w dziedzinie sztuk pięknych w RISD. Należał do grupy zajmującej się sztuką konceptualną, która zorganizowała przedstawienie zatytułowane „Flush With the Walls (lub I’ll Be Art in a Minute )” w męskiej toalecie Bostońskiego Muzeum Sztuk Pięknych.

Jego zainteresowanie niedługo zwróciło się w stronę pisania piosenek komediowych, ale gdy je wykonywał, publiczność była często zdezorientowana. „Więc zdałem sobie sprawę, iż będę musiał przedstawić melodie, a mój język w pewnym sensie wszedł w policzek, ponieważ taki właśnie jestem” – powiedział magazynowi New Times w 1978 r. „I z tego powodu pewne rzeczy wywołały wielki śmiech i łącznie złożyły się na występ”.

Capricorn Records podpisało z nim kontrakt, a pan Mull stał się znany jako komik muzyczny. Miał skromny hit „Dueling Tubas”, parodię tematu z filmu „Deliverance”, który osiągnął 92. miejsce na liście Billboard Hot 100. Wśród nagranych przez niego albumów znalazły się „Days of Wine and Neuroses” i „Sex and Violins”.

On i pan Martin byli przyjaciółmi i czasami razem pracowali.

„W przypadku Steve’a jest tak oczywiste, iż to on to robi, ale w przypadku Martina jest to o wiele bliższe domowi” – ​​powiedział New Times pisarz i komik Harry Shearer. „Nigdy nie można być pewnym, czy on gra jakąś postać, czy to ten facet, co jest interesujące”.

Przez większą część swojej kariery Mull przez cały czas malował, inspirując się kolażem i obrazami przypominającymi sen. Jego prace pojawiały się na wystawach w galeriach oraz w muzeach Whitney i Metropolitan. Krytyczka sztuki „The Times”, Roberta Smith, w recenzji z 1994 roku opisała jego styl jako „łagodną, ​​raczej przyjemną odmianę malarstwa New Image, która była widoczna w połowie lat 70. XX wieku, kiedy jako artysta osiągał pełnoletność”. Nazwała go „skromnie utalentowanym”, choć nie oryginalnym.

Pan Mull był rozwiedziony z Kristin Johnson i Sandrą Baker. W 1982 roku poślubił Wendy Hass, muzyk. Oprócz niej pozostawił po sobie córkę Maggie Mull.

W wywiadzie dla The Times w 2018 roku zapytano pana Mulla, czy często słyszał, jak inni wykonawcy mówili mu, iż ich zainspirował.

„Cóż, to zabrzmi strasznie egoistycznie, ale tak, naprawdę” – powiedział. – Ale chyba wiem dlaczego. Bo jeżeli pozostaniesz w branży i osiągniesz pewien wiek, który ja osiągnę dzięki temu, iż po prostu oddycham, staniesz się legendą – ponieważ udało ci się przez to przejść”.

Alaina Delaquérière’a przyczynił się do badań.


Źródło

Idź do oryginalnego materiału