Prokuratura sprawdza, czy przejęcie 3/4 mieszkania od 99-letniej dziś bohaterki AK w zamian za dożywotnią opiekę sprawowaną przez Martę Morawiecką, siostrę byłego premiera, odbyło się zgodnie z prawem. Po zawiadomieniu od krewnego seniorki śledczy sprawdzają, czy stan zdrowia weteranki pozwalał jej na podpisanie umowy. Jak opisuje Onet i "Gazeta Wyborcza", pozostała 1/4 nieruchomości, którą też chciała przejąć Morawiecka, należy do schorowanego syna 99-latki.