Zbrodnia w Barcicach. 25-latek tymczasowo aresztowany po potrójnym zabójstwie. Małopolska żyje tragedią, do której doszło w Barcicach koło Nowego Sącza. W jednym z domów znaleziono ciała trzech osób, 52-letniej kobiety oraz dwóch mężczyzn w wieku 45 i 66 lat.

Fot. Warszawa w Pigułce
Wszystko wskazuje na brutalne morderstwo. Głównym podejrzanym jest 25-letni mieszkaniec domu, który został zatrzymany i decyzją sądu trafił do tymczasowego aresztu.
Wstrząsające odkrycie
Do dramatu doszło w środę rano. Służby wezwane do jednego z domów znalazły wewnątrz trzy ciała. Od początku śledczy nie mieli wątpliwości, iż nie była to naturalna śmierć. Brakowało jednego z domowników – młodego mężczyzny, syna jednej z ofiar. Rozpoczęła się obława, która zakończyła się zatrzymaniem podejrzanego w pustostanie niedaleko miejscowości.
Historia przemocy
Okazało się, iż w domu od dawna dochodziło do awantur. Policja potwierdza, iż w ciągu dwóch lat interweniowała tam wielokrotnie. Mieszkańcy wsi opowiadają o agresji podejrzanego i jego problemach psychicznych. Ich zdaniem tragedia była kwestią czasu, choć nikt nie spodziewał się, iż dojdzie do tak makabrycznego finału.
Co ustalają śledczy
Prokuratura zleciła sekcje zwłok, które mają pomóc w ustaleniu dokładnych przyczyn śmierci ofiar. Badane są ślady znalezione na miejscu zbrodni. najważniejsze znaczenie będą miały także wyniki badań toksykologicznych zatrzymanego oraz jego zeznania. W najbliższych godzinach mogą zostać przedstawione mu zarzuty zabójstwa.
Wieś w szoku
Barcice, dotąd spokojna miejscowość, pogrążyły się w ciszy i niedowierzaniu. Sąsiedzi nie mogą uwierzyć w skalę tragedii, która wydarzyła się tuż obok nich. Zbrodnia poruszyła całą społeczność i wywołała pytania o to, czy można było jej zapobiec.
Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl