
Trwa wielka policyjna obława w Beskidzie Wyspowym. 57-letni Tadeusz Duda, podejrzany o brutalne zabójstwo córki i zięcia oraz usiłowanie zabójstwa teściowej, wciąż jest na wolności. Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu informuje, iż sąd wydał list gończy i zgodę na tymczasowy areszt dla mężczyzny.
Strzały w Starej Wsi. Nie żyje młode małżeństwo
Do dramatu doszło w piątkowy poranek w miejscowości Stara Wieś w powiecie limanowskim. Tadeusz Duda miał oddać strzały w kierunku swojej 26-letniej córki oraz 31-letniego zięcia – oboje zginęli na miejscu. Trzecią ofiarą była teściowa, która przeżyła, ale w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację ratującą życie.
Po ataku mężczyzna zbiegł do pobliskiego lasu. Policja nie wyklucza, iż może być uzbrojony i zdeterminowany.
Policyjna obława trwa. W akcji kilkuset funkcjonariuszy
Od piątku trwa szeroko zakrojona obława. W poszukiwania zaangażowano kilkuset funkcjonariuszy z całej Polski – w tym policyjnych kontrterrorystów, psy tropiące, drony i śmigłowce. Teren jest trudny, zalesiony, a 57-latek – jak podkreślają służby – zna go doskonale i potrafi się kamuflować.
– To bardzo trudny przeciwnik. Może przetrwać w lesie długi czas – ocenia jeden z byłych funkcjonariuszy.
Sąd wydał list gończy i zgodę na areszt
Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu, Sąd Rejonowy w Limanowej wydał list gończy za Tadeuszem Dudą oraz zgodził się na jego tymczasowe aresztowanie na 14 dni. Mężczyzna jest formalnie podejrzany o podwójne zabójstwo oraz usiłowanie zabójstwa trzeciej osoby. Śledztwo nadzoruje sądecka prokuratura.
Wiadomo również, iż Tadeusz Duda miał wcześniej sądowy zakaz zbliżania się do rodziny.