W sobotni wieczór (20 grudnia), policjanci otrzymali informację o samowolnym opuszczeniu placówki opiekuńczej przez 63-latka. Charakter schorzenia mężczyzny powodował, iż mógł nie być świadomy swojego położenia ani zagrożeń, jakie niosła ze sobą panująca sytuacja. Już od pierwszych minut było jasne, iż każda chwila opóźnienia może mieć dramatyczne konsekwencje.