Zwiększyła się liczba ofiar ataku terrorystycznego w Magdeburgu. Szef rządu Saksonii-Anhalt oświadczył, iż zmarło pięć osób, a w sumie ponad 200 zostało rannych, w tym wiele poważnie.
Dziennik "Bild" poinformował w sobotę, iż podejrzany o atak 50-letni mężczyzna, pochodzący z Arabii Saudyjskiej Taleb Abdul Dżawad, mógł być pod wpływem narkotyków. Wstępny test narkotykowy miał dać wynik pozytywny - napisała gazeta powołując się na informacje z kręgów policyjnych.
W mieszkaniu pięćdziesięcioletniego Saudyjczyka, pięćdziesiąt kilometrów od Magdeburga, trwa akcja służb. Mężczyzna jest psychiatrą. Twierdził, iż porzucił islam i jest zwolennikiem prawicowej partii AfD. Państwu niemieckiemu zarzucał brak aktywnego zwalczania groźnego dla kraju islamizmu.
W piątek wieczorem samochód wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Władze zakładają, iż był to zamach. Podejrzany sprawca został zatrzymany.