Studio Reporterów Kukułcza 1 zaprasza:
„Lepiej o tym zapomnieć” – reportaż Izabeli Kwiatkowskiej w poniedziałek 20.01.2025 po godz. 14.00 na antenie Radia Zachód
Prowadzenie audycji Grażyna Walkowiak
15 stycznia zgodnie z informacją prokuratury w zielonogórskim Sądzie Rejonowym miał zapaść wyrok w sprawie 50 – letniego Piotra H. pedofila recydywisty oskarżonego o dopuszczenie się innej czynności seksualnej wobec małoletniego poniżej lat 15 -tu.
Piotr H. został już trzykrotnie skazany za pedofilię. Raz w 2007 roku na karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 4 lata i drugi raz w 2009 roku kiedy został przyłapany na gorącym uczynku podczas molestowania 14-letniego chłopca na pływalni w Głogowie. Wtedy trafił za kratki na 7 lat. Na wolność wyszedł w 2016 roku i niemal natychmiast znowu zaczął łowić dzieci. Jeszcze w tym samym roku trafił ponownie do więzienia, w którym spędził 4 lata do 2020 roku.
O Piotrze H., mówiliśmy na naszej antenie kilka razy. Po raz w pierwszy w lipcu ubiegłego roku w reportażu Izabeli Kwiatkowskiej „O dobro dzieci”, kiedy to Piotr H. po odbyciu terapii zamieszkał u swojego brata, proboszcza Przytoku na parafii. Niestety i tu nie powstrzymał się od swoich praktyk. Matka jednego z dzieci zawiadomiła policję.
Krótko po emisji reportażu, na początku sierpnia Piotr H. został zatrzymany przez policję, a później aresztowany. Prokuratura skierowała do zielonogórskiego Sądu akt oskarżenia i rozpoczął się kolejny proces pedofila. W ubiegłą środę 15 stycznia mieliśmy usłyszeć wyrok. Niestety tak się nie stało. Sędzia sprawę odroczył.
Tymczasem w sądzie pojawiły się mieszkanki Droszkowa, które nie kryły rozczarowania. Była to też okazja do zapytania co działo się w samym Droszkowie i gminie Zabór przez ostatnie pół roku od momentu zatrzymania Piotra H. Czy włodarze, szkoła wyciągnęli wnioski z tych wydarzeń ? Czy położyły nacisk na edukację dzieci i rodziców na temat przemocy seksualnej w miejsce wcześniejszego zamiatania sprawy pod dywan ? Czy wśród mieszkańców zmieniła się atmosfera wzajemnych oskarżeń i podejrzliwości?
Autorka przyjrzała się też dokładniej administrowanemu przez Ministerstwo Sprawiedliwości Rejestrowi sprawców przestępstw na tle seksualnym oraz mechanizmom i zasadom umieszczania przestępców w jego publicznej, dostępnej dla wszystkich części oraz w części z ograniczonym dostępem.
Dziennikarskie śledztwo ujawniło kolejną patologię polskiego systemu prawnego, która nie tylko nie pomaga, ale wręcz szkodzi walce i zapobieganiu przestępstwom seksualnym w istocie ukrywając ich sprawców przed społeczeństwem.
Zapraszamy na reportaż Izabeli Kwiatkowskiej „Lepiej o tym zapomnieć”.