W niedzielny wieczór, tuż po godzinie 20, dyżurny augustowskiej komendy odebrał pilne zgłoszenie. Córka zaniepokojona zniknięciem ojca, który od około półtora roku samodzielnie nie opuszczał domu, natychmiast zaalarmowała służby. Mężczyzna cierpiący na problemy z pamięcią wyszedł z domu bez żadnej informacji, a rodzina nie miała z nim kontaktu, ponieważ nie używał telefonu komórkowego.
Funkcjonariusze, rozumiejąc powagę sytuacji, natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Do akcji włączono patrole dzielnicowych i jednostki prewencji, które skrupulatnie przeczesywały okoliczne drogi, tereny zielone oraz pobliski las.
Finał poszukiwań i apel policji
Po zaledwie 45 minutach intensywnych poszukiwań, dzielnicowi odnaleźli zaginionego seniora. Mężczyzna leżał na leśnej drodze, ponad dwa kilometry od domu. Był przytomny, ale osłabiony i zdezorientowany. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, a po upewnieniu si