Lekarz miał zgwałcić kilkaset osób. Ruszył proces pedofila

news.5v.pl 2 godzin temu

74-letni dziś Le Scouarnec został zatrzymany w 2017 r., po tym, gdy jego ofiarą padła sześcioletnia dziewczynka mieszkająca w sąsiedztwie. Podczas rewizji policja znalazła jego pamiętniki z opisami czynów, których dopuszczał się na małych pacjentach. Z pamiętników wynika też, iż czuł się bezkarny i dumny z tego, iż nie został przyłapany. Opisy są teraz podstawą zarzutów o gwałty i napaści seksualne na 299 dzieciach, popełnione w latach 1989-2014.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pierwszego dnia procesu, w poniedziałek, Le Scouarnec przyznał się do większości zarzutów. Rozprawa tego dnia miała być poświęcona głównie kwestiom technicznym procesu. Drugiego dnia, we wtorek, zeznawać będą trzej synowie oskarżonego i jego była żona. Zapewnia ona, iż nigdy nie podejrzewała męża o pedofilię, choć jego zapiski sugerują coś przeciwnego.

Joel Le Scouarnec, czyli gwałty podczas znieczulenia

Proces trwa w Vannes w Bretanii. Le Scournec pracował w tym mieście w kilku szpitalach jako lekarz specjalizujący się w chirurgii układu pokarmowego i tu znajdował swoje ofiary. Wykorzystywał dzieci, które były w znieczuleniu, czekając na moment, gdy będą same. Przez lata pozostawał bezkarny, choć już w 2005 r. amerykańska FBI natrafiła na jego ślad podczas operacji wymierzonej w pedofilskie strony internetowe, i poinformowała o nim francuskie służby. Le Scouarnec otrzymał wówczas karę czterech miesięcy w zawieszeniu za posiadanie pornografii dziecięcej.

Nie przeszkodziło to w jego dalszym zatrudnieniu w kolejnych szpitalach. W 2006 roku o niepokojącym zachowaniu Le Scouarneca poinformował jeden z jego kolegów, ale chirurg przez cały czas pracował z dziećmi. Dopiero w 2020 roku został skazany za gwałt i napaści seksualne na czworgu dzieci, w tym dwojgu — z własnej rodziny.

Prokuratura wszczęła odrębne śledztwo dotyczące odpowiedzialności instytucji publicznych bądź poszczególnych osób, które nie zapobiegły przestępstwu. 19 maja w sądzie przesłuchani zostaną byli szefowie placówek, w których pracował Le Scouarnec.

Idź do oryginalnego materiału