Legendowanie nieruchomości ABW. Instytut Badań Spedycji i Logistyki oraz Jednostka Wojskowa 1944

4 lat temu

Na przykładzie dwóch pozycji, z listy kilkudziesięciu ujawnionych przez ABW w dokumencie przetargowym, dowiemy się jak Agencja legenduje swoje obiekty. Przyjrzymy się położonemu na krańcach Warszawy tajemniczemu budynkowi przy Wodzirejów 10 i gmachowi przy Podchorążych 32 na Dolnym Mokotowie. Samą sprawę masowego ujawnienia przez Agencję adresów opisuję w osobnym artykule.

Przykład dwóch pozycji z kilkudziesięciu opublikowanych 30 września w dokumencie przetargowym ABW

Instytut Badań Spedycji i Logistyki

Spory kremowy budynek przy Wodzirejów jest położony niedaleko Toru Wyścigów Konnych na Imielinie w Warszawie. W dzień powszedni prawie nie ma tam ruchu.

Obiekt ABW przy Wodzirejów 10 w Warszawie

W środku przebywało tylko kilka osób, obserwujących przez żaluzje o co chodzi. Wszystkie cztery pojazdy uwiecznione na podjeździe, nie zostały odnotowane w UFG, a więc należą do służb mundurowych. Budynek jest oznaczony tablicą z nazwą Instytut Badań Spedycji i Logistyki Ośrodek Szkolenia.

Przykrywka ABW

Nie ma jednak takiego Instytutu. Nie ma po nim śladu w internecie. Udało się porozmawiać z pracownikiem przez domofon. Nie potrafił wskazać na żadne dokumenty, telefon, stronę, nic co mogłoby uwiarygodnić istnienie Instytutu. Na koniec skonfrontowany z faktami funkcjonariusz powiedział, iż nie wie co to jest ABW. Po tym kontakt się urwał. Zasunięto wszystkie żaluzje, opuszczono rolety i pogaszono światła. Dopóki stamtąd nie odjechaliśmy, pracownicy ukrywali się w budynku.

Na podjeździe przegląd popularnych modeli ABW. UFG potwierdza, iż wszystkie należą do służb mundurowych.

Zdaje się, iż nie jest to Instytut Badań Spedycji i Logistyki jak mówi tablica. Ewidentnie jest to budynek ABW pod przykrywką nieistniejącego Instytutu. Zerowy ruch wskazuje, iż może być to jakiś Ośrodek Szkolenia, czynny tylko okazjonalnie, czyli część napisu byłaby prawdziwa.

Mapa Obiektu ABW Wodzirejów 10. Zasoby m.st. Warszawy

Jednostka Wojskowa Nr 1944

Drugim obiektem, którym się dziś zajmiemy jest duży budynek ABW znajdujący się na rogu Podchorążych i Hołówki na Sielcach w Warszawie.

Wjazd od ulicy Hołówki

Obiekt sąsiaduje z wielkim kompleksem garażowo-warsztatowym Służby Ochrony Państwa. Jest jednak oddzielony od reszty terenu niewidocznym z zewnątrz płotem. Tą barierę widać na zdjęciach lotniczych. Posiada własny wjazd od strony ulicy Hołówki.

Mapa Obiektu ABW Podchorążych 32. Po lewej ulica Hołówki, u góry Podchorążych. Zasoby m.st. Warszawy

Obiekt występuje jako Jednostka Wojskowa 1944. Nie ma jednak takiej jednostki. Najbliższa w numeracji byłaby JW 1943 czyli Wydział Administracyjno-Gospodarczy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozwiązany kilkadziesiąt lat temu. Wydaje się jednak, iż w nazwie chodziło o coś innego. Sąsiadem przy Podchorążych jest SOP. Poprzednikiem SOP był BOR. BOR do 2001 roku funkcjonował w ramach wojska jako JW 1004. Może więc chciano upodobnić się do dużego sąsiada i wtopić w tło. Dlatego obiekt ABW zyskał nazwę JW 1944. Od kiedy BOR/SOP stał się cywilny, nazwa JW przestała pasować do otoczenia. Być może chciano też nawiązać do Powstania Warszawskiego. W końcu po drugiej stronie Hołówki mieszkał Baczyński.

Udało mi się porozmawiać z ochroną. Dyżurny w biurze przepustek przy Hołówki, zapytany o nazwę zaśmiał się. Nie potrafił wyjaśnić czym jest JW 1944. W końcu powiedział żebym się kontaktował na Rakowieckiej. Co interesujące osoba pilnująca wejścia w tym miejscu nie była umundurowana. To wyjątek.

Przykrywka ABW

Cały ruch osobowy i samochodowy, za wyjątkiem naprawdę dużych ciężarówek, odbywa się przez bramę ABW od strony ulicy Hołówki. W tym momencie na terenie trwa remont.

W czasie wizyty sporą część budynku zajmowali robotnicy. prawdopodobnie do końca remontu budynek nie będzie w pełni wykorzystywany.

W lewo wjazd do SOP w prawo do JW 1944

Jak widzimy ABW ukrywa niektóre swoje nieruchomości pod przykrywkami nieistniejących, cywilnych i wojskowych, instytucji. Legendy dla tych przykrywek nie istnieją. Brak jakichkolwiek danych w internecie i w wykazach. Zatrudnione tam osoby nie potrafią wytłumaczyć czym się zajmują. Wymyślanie tego typu legend to część folkloru Agencji.

Idź do oryginalnego materiału