Do zdarzenia doszło 1 listopada w Łabuniach na parkingu przy lokalu rozrywkowym. Dyżurny policji został powiadomiony o kradzieży ciągnika rolniczego marki Ursus. Niedługo potem przyszło kolejne zgłoszenie o tym, iż w przydrożnym rowie w jednej z miejscowości gminy Krasnobród płonie ciągnik rolniczy. Kiedy na miejsce dojechały służby, w okolicy spalonego pojazdu nie było żadnych osób.
Policjanci ustalili, iż właściciel skradzionego traktora wykorzystywał pojazd do prac porządkowych na terenie klubu. Po zakończonych pracach każdego dnia parkował go przed lokalem. Tak było i 31 października, mieszkaniec gminy Zamość w godzinach popołudniowych zaparkował ciągnik, wyjął kluczyki ze stacyjki, zamknął na klucz drzwi do kabiny i pojechał do domu. Następnego dnia pojazdu nie było już na parkingu. Okazało się, iż ktoś nim odjechał, a następnie porzucił i podpalił. Wartość strat właściciel oszacował na kwotę 30 000 złotych.
Zamojscy kryminalni ustalili personalia osoby odpowiedzialnej za kradzież i podpalenie ciągnika.
Podejrzanego o to zatrzymali w czwartek 14 listopada. Tego samego dnia 20-latkowi z gminy Krasnobród przedstawiono zarzut krótkotrwałego użycia cudzego ciągnika rolniczego po wcześniejszym pokonaniu jego zabezpieczeń, a następnie porzucenia ciągnika w stanie uszkodzonym.
20-latek przyznał się do zarzucanego czynu. Wyjaśnił, iż tamtej nocy przebywał na dyskotece, gdzie spożywał alkohol. Po zakończonej zabawie miał problem z dostaniem się do domu. Wpadł więc na pomysł zabrania zaparkowanego przed lokalem ciągnika. W czasie podróży pojazd zgasł, więc 20-latek zostawił go w przydrożnym rowie i podpalił, aby prawdopodobnie zatrzeć ślady dokonanego przestępstwa.
Za popełnione przestępstwo 20-latkowi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. W tego typu przestępstwach sąd obok kary więzienia może wymierzyć także grzywnę.