Fala oszustw zalewa Polskę. Kurierzy dostarczają przesyłki, których nikt nie zamawiał. W środku bezwartościowe śmieci, a kwota do zapłaty – kilkaset złotych. Policja apeluje o ostrożność. Do płońskiej policji zgłosił się mężczyzna, którego żona bezwiednie zapłaciła za niezamawianą przesyłkę ponad 220 złotych. Na paczce brakowało wyraźnych danych adresata. Okazało się, iż przesyłka została nadana zza granicy, a podany na niej adres e-mail nie należał do rodziny.

Fot. Warszawa w Pigułce
To nie jedyny przypadek. Mieszkaniec Wielkopolski stracił aż 500 złotych. Gdy pod jego drzwi zapukał kurier z przesyłką zaadresowaną na syna, bez wahania zapłacił. Prawda wyszła na jaw dopiero, gdy syn wrócił do domu i zaprzeczył, iż cokolwiek zamawiał.
Masowe oszustwo na całą Polskę
Przestępcy wysyłają setki, a choćby tysiące paczek jednocześnie. Wybierają adresy całkowicie losowo – może trafić na osobę starszą, młodą rodzinę czy singla. W przesyłkach znajdują się przedmioty praktycznie bezwartościowe – drobne gadżety, tandetna biżuteria, brudnopis z rysikiem, plastikowe zabawki czy zwykłe śmieci zapakowane w pudełko.
Kluczowym elementem całego procederu jest opłata pobraniowa. Przestępcy żądają kwot nieproporcjonalnie wysokich – od kilkudziesięciu do choćby kilkuset złotych. Wykorzystują przy tym psychologię odbiorców, którzy często zakładają, iż przesyłkę zamówił ktoś z domowników.
Skuteczność tego oszustwa wynika z masowości. choćby jeżeli tylko dziesięć procent osób da się nabrać, przy wysłaniu tysiąca paczek przestępcy zarobią dziesiątki tysięcy złotych. Ryzyko dla nich jest minimalne – przesyłki nadają zza granicy, używając fałszywych danych.
87-latka straciła 300 złotych
Szczególnie narażone są osoby starsze. Oszuści liczą na to, iż seniorzy nie będą zadawać pytań i z grzeczności zapłacą za przesyłkę adresowaną do kogoś z rodziny. Tak było w przypadku 87-letniej mieszkanki powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego.
Pod jej dom podjechał mężczyzna podający się za kuriera. Poinformował, iż ma przesyłkę za pobraniem za 300 złotych. Wywierał presję i pospieszał, mówiąc iż nie ma czasu. Kobieta przekazała mu pieniądze i odebrała paczkę. Dopiero po otwarciu zorientowała się, iż w środku są bezwartościowe rzeczy. Nikt z domowników nie zamawiał żadnej paczki.
Podobny los spotkał 39-latka z powiatu kościańskiego. Odebrał przesyłkę za pobraniem adresowaną na jego kilkunastoletniego syna, płacąc 238 złotych. W środku znajdował się brudnopis z rysikiem – przedmioty warte kilka złotych, nie kilkaset.
Co to oznacza dla ciebie?
W dobie zakupów internetowych dostawa paczek to codzienność. Właśnie na to liczą oszuści – na twoją rutynę i brak czujności. Gdy kurier dzwoni do drzwi, automatycznie zakładasz, iż to zamówienie twoje lub kogoś z domowników.
Najważniejsza zasada brzmi: nigdy nie odbieraj przesyłki, której nie zamawiałeś. Brzmi prosto, ale w praktyce wymaga konsekwentnego stosowania. Szczególnie narażeni są pracownicy firm, którzy w natłoku obowiązków odbierają wiele przesyłek dziennie i trudniej im weryfikować każdą paczkę.
Jeśli mieszkasz z rodziną, ustalcie zasadę – przed zapłaceniem za przesyłkę zawsze kontaktujemy się z osobą, na którą jest zaadresowana. Krótka rozmowa telefoniczna lub wiadomość może zaoszczędzić setki złotych. jeżeli kontakt nie jest możliwy, lepiej odmówić przyjęcia paczki.
Jak rozpoznać oszustwo?
Gdy kurier dzwoni do drzwi z przesyłką pobraniową, zapytaj o dane nadawcy. W znanym scenariuszu oszustwa jako nadawcy figurują najczęściej osoby narodowości innej niż polska. jeżeli nazwa brzmi podejrzanie lub nie rozpoznajesz nadawcy – odmów przyjęcia.
Sprawdź adres na paczce. Oszuści często używają niepełnych lub błędnych danych. jeżeli adres doręczenia nie istnieje w twojej miejscowości lub podany e-mail wygląda podejrzanie – to czerwona flaga. Nie płać za taką przesyłkę.
Zrób zdjęcie paczki przed otwarciem. Sfotografuj opakowanie, etykietę z danymi nadawcy i wszelkie widoczne informacje. jeżeli okaże się, iż padłeś ofiarą oszustwa, te zdjęcia pomogą policji w śledztwie. Zachowaj też wszystkie dokumenty związane z dostawą.
Jeśli masz wątpliwości, możesz odmówić przyjęcia przesyłki. Kurier musi uszanować twoją decyzję. Paczka powinna zostać zwrócona do nadawcy. Lepiej dmuchać na zimne niż stracić kilkaset złotych na bezwartościowe śmieci.
Ostrzeż domowników
Jeśli często robisz zakupy w internecie, poinformuj swoich bliskich o tym oszustwie. To szczególnie ważne, gdy mieszkasz z osobami starszymi lub młodymi domownikami, którzy mogą odbierać paczki w twoim imieniu.
Zostaw karteczkę z informacją o oczekiwanych przesyłkach. Zapisz dokładnie, jaka powinna być wartość przesyłki i kto powinien być nadawcą. Dzięki temu domownicy będą mogli zweryfikować, czy paczka jest prawidłowa.
Szczególnie uważne powinny być osoby, których bliscy są przyzwyczajeni, iż często przychodzą do nich paczki. Wielokrotnie w takich przypadkach ludzi w mieszkaniach odwiedza prawdziwy kurier, co dodatkowo może powodować uśpienie czujności.
Co zrobić, gdy padłeś ofiarą oszustwa?
Jeśli zapłaciłeś za przesyłkę i okazało się, iż to oszustwo, natychmiast zgłoś sprawę na policję. Im szybciej to zrobisz, tym większa szansa na zablokowanie środków. W niektórych przypadkach firmy kurierskie potrafią wstrzymać wypłatę pieniędzy dla nadawcy, jeżeli oszustwo zostanie zgłoszone wystarczająco szybko.
Skontaktuj się z firmą kurierską przez numer z jej oficjalnej strony. Przekaż numer listu przewozowego i wyjaśnij sytuację. Niektóre firmy mają procedury postępowania w przypadku podejrzanych przesyłek i mogą pomóc w odzyskaniu pieniędzy.
Zachowaj wszystkie dowody – paczkę, opakowanie, dokumenty dostawy i zdjęcia. Będą one potrzebne w postępowaniu policyjnym. Nie wyrzucaj niczego, choćby jeżeli zawartość paczki wydaje się bezwartościowa.
Zwracaj uwagę na to, co podpisujesz przy odbiorze paczki. Pokwitowanie fałszywej przesyłki może mieć niemiłe konsekwencje – w niektórych przypadkach może skutkować podpisaniem umowy czy zobowiązania finansowego.
Dlaczego to oszustwo działa?
Przestępcy grają na emocjach i braku czasu. Kurier stoi pod drzwiami, czeka na płatność, może mówić iż się spieszy. W takim momencie trudno zachować zimną krew i przemyśleć sytuację. Większość ludzi nie chce sprawiać kłopotów kurierowi i płaci, zakładając iż to pomyłka lub iż ktoś z rodziny rzeczywiście coś zamówił.
Rozwój e-handlu sprawił, iż paczki stały się tak powszechne, iż przestaliśmy je weryfikować. Automatycznie zakładamy, iż skoro przyszła przesyłka, to ktoś ją zamówił. To idealny moment dla oszustów, którzy wykorzystują naszą rutynę przeciwko nam.
Pamiętaj – każde zgłoszenie na policję pomaga w mapowaniu działalności przestępców. choćby jeżeli nie odzyskasz pieniędzy, twoje zgłoszenie może uchronić kolejne osoby przed podobnym oszustwem. Policja analizuje wszystkie przypadki i na ich podstawie wykrywa schematy działania przestępców.