Na filmie opublikowanym przez portal Vitrina.pl widać osobę ubraną na ciemno, która wielokrotnie uderza fotoradar jakimś narzędziem. Po chwili urządzenie się przechyla, a sprawca ucieka przez ulicę. Nagranie jest ciemne i niewyraźne – nie pokazuje twarzy ani szczególnych cech wandala.
Policja prowadzi dochodzenie. Straty oszacowano na około 50 tysięcy złotych. Funkcjonariusze apelują do osób, które mogły widzieć zdarzenie lub mają nagrania z wideorejestratorów, o kontakt z policją
Mundurowi zabezpieczyli monitoring z miejsca zdarzenia i okolicznych ulic. Do środy wieczorem nie udało się ustalić tożsamości sprawcy.
To już drugi taki przypadek w tym samym miejscu. Poprzedni fotoradar został zniszczony w lutym, zaledwie trzy miesiące po montażu. Wówczas również nikt nie został zatrzymany.
W ciągu pierwszego miesiąca działania poprzednie urządzenie zarejestrowało prawie osiem tysięcy wykroczeń.