Krwawa zemsta pod Limanową. Już wcześniej groził, iż jej tego nie daruje

5 godzin temu
Zdjęcie: Tadeusz Duda odgrażał się córce, że jej nie daruje.


We wsi pod Limanową ludzie od kilku dni żyją w strachu. Kilkuset policjantów, w tym antyterroryści i psy tropiące, przeczesuje lasy i pola. Trwa obława za Tadeuszem Dudą, który z zimną krwią zastrzelił swoją córkę i jej męża, a teściową ciężko ranił. Dlaczego to zrobił? Jak dowiedział się reporter "Faktu", miała być to zemsta za zeznania, które córka złożyła na policji przeciwko niemu. Ludzie we wsi mówią, iż już wcześniej się odgrażał, iż jej nie daruje.
Idź do oryginalnego materiału