Trzemeszeńscy policjanci ujawnili w mieszkaniu zajmowanym przez 32-latka nielegalny pobór energii elektrycznej. Przy współpracy z pracownikami zakładu energetycznego, nielegalna instalacja została zdemontowana, a sprawca przestępstwa zostanie z pewnością adekwatnie ukarany.
Zgodnie z prawem, kto dopuści się kradzieży, musi liczyć się z karą grzywny, ograniczenia wolności lub jej pozbawienia, choćby na okres 5 lat.
Kradzież to zabór w celu przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej, ale czy dotyczy to tylko przedmiotów? Zdecydowanie nie! Mówi o tym §5, który zawarty jest w artykule 278 Kodeksu karnego. Otóż odpowiedzialność karną można ponieść także, kradnąc prąd.
Niestety w dalszym ciągu zdarzają się przypadki, kiedy dochodzi do tworzenia na własną rękę nielegalnej instalacji elektrycznej omijającej liczniki prądu. Takie działanie może być bardzo niebezpieczne z uwagi na zagrożenie pożarowe oraz porażenie prądem przypadkowych osób. Za tego typu przestępstwo można trafić do więzienia choćby na 5 lat.
Przekonać się o tym może niedługo 32-letni trzemesznianin, u którego policjanci z miejscowego komisariatu ujawnili nielegalny pobór energii elektrycznej.
W trakcie tej interwencji mundurowi współpracowali z pracownikami zakładu energetycznego, którzy skontrolowali przyłącza i ujawnione nieprawidłowości natychmiast zlikwidowali.
O konsekwencjach prawnych w stosunku do 32-latka zdecyduje sąd.
Anna Osińska/MM