Kradła plecaki i płaciła cudzymi kartami. 40-latka usłyszała 7 zarzutów!

1 dzień temu

Sprawa zaczęła się od zgłoszenia kradzieży plecaka w jednej z aptek w Milanówku. W portfelu ofiary znajdowały się karty bankomatowe, którymi gwałtownie zaczęto płacić w różnych miejscach w Warszawie. Policjanci przeanalizowali transakcje i dzięki pracy operacyjnej dotarli do 40-letniej mieszkanki stolicy.

Podczas przeszukania jej mieszkania funkcjonariusze znaleźli klucze skradzione w milanowskiej aptece oraz cztery karty bankomatowe należące do pokrzywdzonych. Policjanci ustalili, iż kobieta płaciła nimi w drogeriach i innych sklepach.

Śledczy odkryli też, iż część kart pochodziła z innej kradzieży – z warszawskiej restauracji, gdzie trzy dni później zginął kolejny plecak. Kobieta przyznała się do obu kradzieży i potwierdziła, iż korzystała z cudzych kart podczas zakupów.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie jej siedmiu zarzutów – dwóch za kradzieże i pięciu za włamania do systemów bankowych kart płatniczych.

Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim.

Policja apeluje, by zawsze pilnować swoich rzeczy, zwłaszcza w miejscach publicznych. Warto zamykać torby i szafki oraz nie pozostawiać wartościowych przedmiotów bez nadzoru – złodziej wykorzysta każdą okazję.

Idź do oryginalnego materiału