Kradł plakaty. Co dalej?

1 tydzień temu

Kandydaci startujący w wyborach samorządowych zauważyli, iż od kilku dni, niektóre z ich banerów wyborczych znikają. Mieszkańcy gminy zarejestrowali te incydenty na nagraniach z monitoringu, na których było widać osobę, wysiadającą z białego SUV-a, podejrzaną o działania.

W godzinach wieczornych we wtorek 9 kwietnia w miejscowości Nowe Grocholice, doszło do złapania mężczyzny na gorącym uczynku przez członków Stowarzyszenia „Zmieniamy Gminę Raszyn”. Ten zaczął uciekać, powodując kolizję drogową. Na miejsce natychmiast wezwano policję.

Policjanci potwierdzają te informacje. – Funkcjonariusze wezwani na miejsce ujawnili, iż w samochodzie znajdowało się 97 banerów wyborczych należących do kandydatów z różnych ugrupowań. 18 spośród nich należało komitetu osób, które dokonały obywatelskiego ujęcia. Szkody wynikające z zerwania 18 banerów wyceniono na 1800 zł – poinformowali nas funkcjonariusze z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji. – Sprawcą kradzieży okazał się 73-letni mieszkaniec gminy. Jest on znany policjantom, dlatego nie było konieczności zatrzymania. Mężczyzn otrzymał wezwanie do stawiennictwa się na komendzie – podkreślają funkcjonariusze.

Z nieoficjalnych informacji wynika, iż osobą dokonującą kradzieży ma być niedoszły radny, startujący z listy PiS. Kradzieży dokonywał wraz ze 41-letnim swoim synem.

A co w tej chwili dzieje się w tej sprawie? Okazuje się, iż postępowanie jest w toku. – 73-latek został już przesłuchany i usłyszał zarzuty – poinformowała nas asp. sztab Monika Orlik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.

Na przesłuchanie czeka jeszcze 41-letni syn, który wraz z ojcem zdejmował plakaty.

Idź do oryginalnego materiału