W sercu Parku Narodowego Yellowstone rozegrała się historia godna scenariusza filmowego. Rayne Beau, dwuipółletni syjamski kot, stał się bohaterem niezwykłej odysei. Po dwumiesięcznej tułaczce, pokonując ponad 900 mil, udało mu się wrócić do swoich właścicieli dzięki mikroczipowi, który okazał się kluczem do szczęśliwego zakończenia tej przygody.