Są interwencja, które na pewno na długo zostają w pamięci funkcjonariuszy straży miejskiej. Jedna z nich, to może być właśnie akcja.
Wtorek, 3 grudnia po godzinie 14:00 na numer alarmowy straży miejskiej wpłynęło zgłoszenie z ulicy Chełmońskiego. Okazało się, iż kot sąsiadów przejął podwórko i atakuje psa zgłaszającej.
Strażnicy miejscy ruszyli ratować psa z opresji
Strażnicy natychmiast ruszyli do akcji. Po dojechaniu na miejsce od razu udali się do właściciela kota rozrabiaki i przekazali mu niewygodną prawdę. Po szczerej rozmowie gospodarz zapewnił, iż problemu nie zbagatelizuje i od dzisiaj będzie pilnować, by „Puszek” trzymał się swojego rewiru – relacjonują mundurowi.
Zobacz także:
Spacer z psem na cmentarzu? Pytają mieszkańców co o tym sądzą