Kontrola śledztw z czasów PiS. Prokuratura o „szeregu zastrzeżeń”

news.5v.pl 11 godzin temu

Prokuratura Krajowa przedstawiła częściowy raport ws. działań prokuratury za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Jak poinformował Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk zakresem prac zespołu objęto 600 spraw – podsumowanie dotyczy 200 z nich.

– W przypadku 112 postępowań, spośród 200 badanych przez zespół, stwierdzono szereg poważnych zastrzeżeń, które powinny skutkować odpowiedzialnością karną i dyscyplinarną – poinformował.

Audyt działań prokuratury za rządów PiS. Ujawniono raport

Szczegółową charakterystykę tych spraw przedstawiała przewodnicząca zespołu prokurator Katarzyna Kwiatkowska.

– Skoncentrowaliśmy się na sprawach, które w zdecydowanej większości kończyły się decyzjami o odmowie wszczęcia postępowania. Z tego powodu, iż obawialiśmy się, iż upłyną nam okresy przedawnienia, które nie pozwolą nam ich kontynuować, o ile wykrylibyśmy nieprawidłowości – wskazała.

Takie sprawy były umarzane „od razu na podstawie złożonych zawiadomień”, nie przeprowadzając żadnego postępowania sprawdzającego.

– A jeżeli już go przeprowadzono, to tylko po to, aby wykazać, iż nie podstaw do wydania decyzji o wszczęciu śledztwa – dodała.

Kolejną grupę stanowiły sprawy, w których wszczęto postępowanie.

– Ale wszczęto je dlatego, iż otrzymano materiały np. z OLAF-u i nie było innego wyjścia i należało wszcząć i taką sprawę prowadzić, chociażby słynne kilometrówki Czarneckiego trwały przez wiele lat i musiało dojść do zmiany władzy w prokuraturze, aby tę sprawę gwałtownie zakończyć – podkreśliła.

ZOBACZ: „Nie chciałbym uprzedzać faktów”. Bodnar o rozliczeniach Ziobry i Kaczyńskiego

– Było również akie postępowania, które prowadzono długotrwale, aby wywołać efekt mrożący. Dotyczyły sędziów i prokuratorów. Słynna sprawa dla mnie osobiście, czytając sprawę pani sędzi Pilarczyk odniosłam wrażenie, iż prokurator, wszczynając to postępowanie i prowadząc je przez siedem lat w sposób bezpośredni realizował cele polityczne – wskazało.

– Nie zapomnieliśmy również o sprawach, które dotyczyły zwykłych obywateli, porównaliśmy, w jaki sposób prowadzone były te postępowanie w porównaniu do tych wobec polityków partii rządzących i z nimi związanych. Doszliśmy do wniosku, iż obywatele, którzy występowali w obronie praworządności, ponosiły ogromne szykany i retorsje. To te osoby były zatrzymywane, przeszukiwano ich mieszkania, zatrzymywano telefony, a równie często występowano z wnioskami o zastępowaniu tymczasowego aresztowania – wymieniała.

Raport Adama Bodnara. Zbadano sprawę „dwóch wież”

Raport dotyczy również sprawy budowy dwóch wieżowców na należącej do spółki „Srebrna” działki w Warszawie. PK stwierdziła, iż postanowienie o umorzeniu śledztwa w tej sprawie było przedwczesne.

„Przeprowadzenie niniejszego postępowania w formie postępowania sprawdzającego, a de facto śledztwa, uzasadnione było względami pozamerytorycznymi, czyli – jak należy sądzić – dążeniem do uniknięcia przesłuchania J.K. w charakterze osoby podejrzewanej” – podano w raporcie.

Jak dodano „referent uzyskała i przeanalizowała protokół przesłuchania w charakterze świadka J.K. z postępowania o sygn. akt PO I Ds 37.2019 Prokuratury Okręgowej w Warszawie, po czym w dużej mierze oparła na tym protokole decyzję o odmowie wszczęcia śledztw”.

PK oceniła, iż w związku z tym niezbędnym wydanie postanowienia o wszczęciu śledztwa.

Wkrótce więcej informacji.

Analiza jest prowadzona m.in. pod kątem schematy prowadzenia postępowań, wytyczania ich kierunków, poziomu i sprawności realizowania czynności, jak również zasadności i merytoryczności podejmowania końcowych rozstrzygnięć oraz kierowanych aktów oskarżenia.

Wcześniej Prokuratura Krajowa informowała, iż raport końcowy z prac zespołu prokuratorskiego planowany jest na luty 2025 roku.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału