Koniec prokuratorskiego śledztwa, czas na proces sądowy. Pedofil i jego żona na ławie oskarżonych

13 godzin temu

43-letniego kłodzczanina zatrzymano i aresztowano w Szwecji w połowie 2023 roku. Kilka miesięcy trwały procedury ekstradycyjne. Kiedy kłodzczanin w końcu trafił do Polski usłyszał poważne zarzuty. Trzy mają charakter pedofilski. Poszkodowane są dwie małoletnie osoby, w tym pasierbica zatrzymanego.

Poza tym mężczyzna jest podejrzany o gwałt na 4 kobietach oraz znęcanie się nad zwierzętami (wykorzystywanie ich do filmów porno z ludźmi). Kłodzczanin miał dopuszczać się tych okropnych czynów w okresie od 2011 do 2022 roku w Polsce i Szwecji. Śledczy zabezpieczyli u niego ponad 600 GB zdjęć i filmów. Grozi mu do 15 lat więzienia.

Z uwagi na charakter sprawy i osoby poszkodowane, nie mogą mówić o szczegółach sprawy. Prawdopodobnie z tych właśnie względów jawność procesu zostanie wyłączona – mówi Mariusz Pindera, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Mężczyzna cały czas przebywa w areszcie śledczym
– dodaje.

Z naszych wcześniejszych ustaleń wynika, iż poszkodowane są dwie małoletnie osoby, w tym pasierbica zatrzymanego. Poza tym kłodzczanin był podejrzany o gwałt na 4 kobietach oraz znęcanie się nad zwierzętami.

W tej pedofilskiej i zoofilskiej sprawie jeszcze jedna osoba zasiądzie na ławie oskarżonych (oddzielny proces)

To była już żona zatrzymanego w Szwecji i deportowanego do Polski kłodzczanina. 40-letnia kłodzczanka usłyszała zarzuty dotyczące znęcania się nad zwierzętami. Kobieta dopuściła się ich w okresie 4 lata (2018-2022). Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, iż owo znęcanie się nad zwierzętami polegało na wykorzystywaniu psów podczas pornograficznych filmów, kręcony przez 43-letniego kłodzczanina, byłego męża podejrzanej.

Kobieta odpowiadać będzie przed sądem w oddzielnym procesie z wolnej stopy
– zaznacza prokurator Pindera.

Kłodzczanie, kiedy sprawa wyszła na światło dzienne byli w szoku

Wydawać się mogło, iż to normalna rodzina: mąż, żona, dzieci... On dobrze zarabiał – mówił jeden z naszych Czytelników, który dobrze znał zatrzymanego i jego partnerkę.

Okazało się, iż krzywdził swoich najbliższych między innymi nastoletnią pasierbicę
– dodaje.

Czy matka o tym nie widziała? 40-letnia kobieta w ostatnich latach współpracowała z lokalnymi strukturami Platformy Obywatelskiej. Jeszcze w lutym i marcu 2024 roku brała czynny udział w pracach lokalnego komitetu wyborczego PO. W Kłodzku wielu ludzi wiedziało już wtedy o sprawie i oni ze dziwieniem przecierali oczy, iż lokalne władze PO godziły się na taką współpracę.

Dwie bestie z Kłodzka już skazane

To nie pierwszy przypadek wykorzystywania seksualnego dzieci w Kłodzku. W 2023 roku informowaliśmy o parze, która gwałciła własne dzieci, nagrywała to i sprzedawała w darknecie.

Sąd Okręgowy w Świdnicy skazał 28-letniego Sebastian J. na 20 lat więzienia. Jego partnerka, 22-letnia Martyna Sz. spędzi za kratami 3 lata. Na trop zwyrodnialców z Kłodzka wpadła policja z Australii i Kanady, zajmująca się ściganiem przestępców produkujących i rozpowszechniających treści związane z seksualnym wykorzystaniem dzieci.

Ta bulwersująca i ohydna sprawa ujrzała światło dzienne dopiero w lutym 2024 roku, kiedy akt oskarżenia przeciwko parze potworów z Kłodzka trafił do Sądu Okręgowego w Świdnicy. Skierowała go Podkarpacka Prokuratura Krajowa, która prowadziła śledztwo wspólnie z rzeszowskim oddziałem Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.

Para zwyrodnialców nie była małżeństwem, pozostawali w konkubinacie i wychowywali trójkę dzieci: najmłodsze było ich wspólnym dzieckiem, matką drugiego była 22-latka, a trzecie to dziecko mężczyzny z innego związku. U oskarżonego mężczyzny ujawniono kilka tysięcy zdjęć o charakterze pedofilskim i zoofilskim. Kobieta nie była wcześniej karana sądownie. Natomiast mężczyzna zarzuconych mu czynów dopuścił się w warunkach recydywy (był uprzednio skazany za podobne przestępstwo umyślne).

Idź do oryginalnego materiału