
Paul Chiang
Członkowie Partii Konserwatywnej domagają się, aby Liberałowie wycofali kandydaturę Paula Chianga z okręgu Markham-Unionville z powodu jego „skandalicznych” wypowiedzi na temat konserwatywnego kandydata w sąsiednim okręgu.
Podczas styczniowej konferencji prasowej dla lokalnych mediów chińskojęzycznych Chiang zasugerował, aby ludzie spróbowali odebrać chińską nagrodę za schwytanie Joe Taya, kandydata Konserwatystów w Don Valley North.
– Każdy, kto tu jest, może otrzymać milion dolarów, jeżeli przyprowadzi go do chińskiego konsulatu w Toronto – miał powiedzieć Chiang, według informacji przekazanych przez Toronto Association for Democracy in China.
W grudniu 2024 roku Tay znalazł się wśród sześciu zagranicznych aktywistów, na których policja w Hongkongu wyznaczyła nagrodę w wysokości miliona dolarów hongkońskich (około 180 tysięcy dolarów kanadyjskich) za informacje prowadzące do ich zatrzymania.
W piątek Chiang opublikował w mediach społecznościowych przeprosiny, w których przyznał, iż jego komentarze były „niewłaściwe i wynikały z całkowitego braku wyczucia powagi sytuacji”. „Jako były funkcjonariusz policji powinienem był lepiej ocenić sytuację” – napisał, dodając, iż szczerze przeprasza i głęboko żałuje swoich słów. Chiang zapewnił także o swoim wsparciu dla mieszkańców Hongkongu w ich walce o prawa człowieka i wolności obywatelskie.
Lider Partii Konserwatywnej, Pierre Poilievre, uznał jednak te przeprosiny za niewystarczające i zaapelował o usunięcie Chianga z listy kandydatów.
– Tak, powinien zostać zdyskwalifikowany – powiedział Poilievre, wyrażając zdumienie, iż Mark Carney pozwala komuś takiemu startować w wyborach jako przedstawicielowi jego partii. Zauważył również, iż obcy rząd, który miałby uzyskać obywatela Kanady, mógłby go choćby skazać na śmierć.
Partia Liberalna w swoim oświadczeniu nie zapowiedziała wycofania kandydatury Chianga, podkreślając, iż kandydat przyznał się do błędu i wyraził skruchę, jednocześnie deklarując wsparcie dla praw człowieka w Hongkongu.
Również Michael Chong, konserwatywny kandydat z okręgu Wellington-Halton Hills North, skrytykował Chianga, uznając jego wypowiedź za „szokującą” i szczególnie bolesną dla Kanadyjczyków pochodzenia chińskiego, którzy często padają ofiarą represji ze strony Komunistycznej Partii Chin.
Jenny Kwan, kandydatka NDP z okręgu Vancouver East, określiła komentarze Chianga jako „niewiarygodne”, zwracając uwagę na fakt, iż jako były policjant powinien zdawać sobie sprawę z konsekwencji swoich słów.
– On namawiał ludzi do oddania kanadyjskiego obywatela w ręce obcego reżimu. To jest niedopuszczalne – stwierdziła Kwan.
Konserwatyści i Nowi Demokraci są zgodni, iż Liberałowie nie traktują zagrożenia zagraniczną ingerencją dostatecznie poważnie.
Toronto Association for Democracy in China ostro potępiło wypowiedź Chianga, uznając ją za próbę legitymizowania „transnarodowych represji”.
Jednocześnie Partia Liberalna poinformowała, iż Han Dong, były poseł z okręgu Don Valley North, nie będzie ponownie kandydował. Dong, wybrany w 2019 roku, zrezygnował w 2023 roku po oskarżeniach o współpracę z chińskimi władzami i wniósł pozew przeciwko mediom za rzekome fałszywe doniesienia. Dong wyraził rozczarowanie, iż nie weźmie udziału w najbliższej kampanii, ale postanowił nie startować jako niezależny, aby nie osłabiać szans Partii Liberalnej w wyborach.
Na podst. CityNews i Canadian Press