Co się dzieje: Zatrzymani to m.in. Adam S. - prezes Stowarzyszenia Fidei Defensor oraz Mateusz W. - były prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Mediów. Prokurator przedstawił im 4 zarzuty. Trzy z nich dotyczą przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, jak podkreśliła prokuratura, przy działaniu wspólnie i w porozumieniu z funkcjonariuszami publicznymi z Ministerstwa Sprawiedliwości oraz przywłaszczenia mienia w łącznej kwocie 16,5 mln zł. Czwarty zarzut dotyczy "prania pieniędzy".
REKLAMA
Co wykazało śledztwo: Według służb konkursy, w których uczestniczyło Stowarzyszenie Fidei Defensor oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Zdrowia (obecnie Stowarzyszenie Przyjaciół Mediów), były przeprowadzone przez MS w taki sposób, aby umożliwić tym podmiotom ich wygranie. W przypadku konkursu z udziałem Fidei Defensor jeszcze przed jego rozstrzygnięciem stowarzyszenie miało zostać wskazane przez Marcina Romanowskiego i Tomasza M. jako to, które ma wygrać konkurs i otrzymać dotację z Funduszu Sprawiedliwości.
Zobacz wideo Kaleta o śledztwie ws Funduszu Sprawiedliwości: Sprawa Bodnarowi się sypie, jego ekipa to partacze
Zarzuty usłyszały także trzy inne osoby. To Dorota K., Adrian K. oraz Dorota W. Prokurator przedstawił Dorocie K. i Adrianowi K. zarzuty "prania pieniędzy". Dorota W. usłyszała z kolei zarzut pomocnictwa do popełnienia przestępstwa "prania pieniędzy".
Areszt tymczasowy: Wobec Adama S. i Mateusza W. prokurator zawnioskował o zastosowanie środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Wobec pozostałych podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju, a wobec Doroty K. i Adriana K. także w postaci poręczenia majątkowego w kwocie po 30 000 zł.
Więcej: O zatrzymaniu podejrzanych w aferze Funduszu Sprawiedliwości przeczytasz w artykule: "ABW zatrzymało pięć osób. Chodzi o sprawę Funduszu Sprawiedliwości"Źródło: Prokuratura Krajowa