Zawiadomienie do prokuratury: Nowe władze PZU podejrzewają, iż doszło do działania na szkodę spółki oraz oszustwa na szkodę zagranicznych podmiotów współpracujących z ubezpieczycielem. Chodzi o "wypłatę nienależnego odszkodowania" dla fundacji Lux Veritatis - dowiedziało się nieoficjalnie RMF FM. W zawiadomieniu miało zostać wskazane, iż nie było podstawy do wypłaty tych środków, ponieważ roszczenie się przedawniło - zgłoszono je po sześciu latach, choć prawo daje na to jedynie dwa lata. Mimo to pracownicy PZU mieli szukać sposobów na to, by pieniądze jednak wypłacić. Problemy zgłaszały także zewnętrzne firmy - zagraniczne podmioty reasekuracyjne. Nie chciały wypłacić pieniędzy, także powołując się na przedawnienie. Według ustaleń rozgłośni PZU wprowadziło przedstawicieli tych firm w błąd, mówiąc im, iż są podstawy do zawarcia ugody, ponieważ ze względu na wiele niejasności, sprawa może zostać przegrana przed sądem. W efekcie Lux Veritatis otrzymało odszkodowanie w wysokości 10 mln złotych, z czego 8 mln zł zapłaciło PZU, a 2 mln zł - podmioty reasekuracyjne.
REKLAMA
Jaki jest kontekst: Roszczenie Lux Veritatis dotyczyło odwiertu geotermalnego TG-2 przy budowie Geotermii Toruń. Prace, które rozpoczęły się w 2009 roku i zakończyły w 2014 roku, wykonywała państwowa spółka PGNiG Jasło. Fundacja o. Rydzyka podważyła jakość wykonania. Sześć lat po przekazaniu odwiertu zgłosiła się o roszczenie odszkodowawcze, domagając się 75 milionów złotych.
Problemy o. Rydzyka: W grudniu ubiegłego roku do siedzib fundacji Lux Veritatis w Warszawie, Toruniu i Wrocławiu weszli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jak wyjaśnił rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych, działania te dotyczą śledztwa rzeszowskiej prokuratury ws. przekroczenia uprawnień przez byłego ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Piotra Glińskiego. Wcześniej w siedzibie resortu kontrolę przeprowadziła NIK. W tym przypadku chodziło o budowę Muzeum Pamięć i Tożsamość.
Przeczytaj także: Jak Bodnar rządzi prokuraturą? "Karne delegacje i polityczne śledztwa jak za Ziobry"
Źródła: RMF FM, Radio PiK