W listopadzie 2021 roku doszło do tragicznego incydentu na ulicy Cierpięgi, który stał się tematem procesu sądowego. Młody chłopak został brutalnie pobity przez swojego kolegę, co doprowadziło do jego śmierci. Kolejna rozprawa odbyła się w piątek.
Spotkanie stron miało miejsce w listopadzie poprzedniego roku, kiedy to obrona złożyła wniosek o przeprowadzenie nowej oceny psychiatrycznej oskarżonego, Dawida F. Sąd zgodził się na to, aby rozwiać wszelkie wątpliwości związane z tą sprawą. Obrona argumentowała, iż Dawid F., podczas nagrywania filmu z pobicia, mógł nie być świadomy swoich czynów ze względu na wcześniejsze zażycie narkotyków.
Dotychczas zeznawali bliscy oskarżonego, policjanci, ratownicy oraz koledzy zmarłego i oskarżonego. Na ostatnim posiedzeniu, które odbyło się 2 czerwca, biegli psychiatrzy przedstawili swoje opinie na temat Dawida F. Treść opinii była omawiana na niejawnej części rozprawy, bez udziału publiczności i mediów.
Na tym samym posiedzeniu dwaj znajomi Mateusza i Dawida F. również zeznawali jako kolejni świadkowie podczas procesu. Pierwszy z nich był obecny na imprezie na działce przy ulicy Poznańskiej, która poprzedzała tragedię rozgrywająca się tej nocy. Świadek powiedział, iż sam pił alkohol, ale nie wiedział o zażyciu tej nocy narkotyków przez kogokolwiek z towarzystwa. Dodał również, iż Mateusz opuścił działkę wraz z Dawidem, ponieważ nie było jego rodziców w domu.
Kolejny świadek opowiedział podobną historię o imprezie, alkoholu i sprzeczce, po której Mateusz i Dawid udali się do domu oskarżonego. Świadek potwierdził, iż nikt nie zażywał narkotyków w jego obecności. Sąd dokładnie przesłuchał świadków, pytając o związki Dawida F. z handlem narkotykami.
Rozprawa wywołała silne emocje wśród rodzin obu stron. Matka zamordowanego chłopaka wyraziła chęć obejrzenia nagrania z pobicia swojego syna, ale sędzia zdecydował o zachowaniu tajemnicy dotyczącej tego materiału i również ta część rozprawy odbyła się z wyłączeniem jawności. Oskarżony skorzystał z prawa opuszczenia sali sądowej na ten czas. Po przerwie, oskarżony Dawid F. powrócił do sali rozpraw, gdzie został przywitany krzykami oburzenia ze strony rodziny ofiary.
Dawid F. jest młodocianym sprawcą, co oznacza, iż w przypadku skazania za zabójstwo grozi mu kara choćby do 25 lat pozbawienia wolności. Proces sądowy trwa już od kilku miesięcy, a kolejne rozprawy przynoszą nowe dowody i zeznania.
Rodzina ofiary jest obecna na wszystkich rozprawach, w tym również na ostatnim posiedzeniu. Matka Mateusza, przepełniona bólem i rozpaczą, domaga się sprawiedliwości dla swojego syna. Do sprawy wstąpił pełnomocnik mamy zmarłego – adw. Radosław Szczepaniak.
Będziemy próbowali przekonać Sąd, iż naszym zdaniem oskarżony doskonale pamięta zdarzenie, a jego szczątkowe wyjaśnienia są niewiarygodne – mówi mecenas Radosław Szczepaniak. Zasłanianie się niepamięcią tylko w wybranych kwestiach może świadczyć o tym, iż jest to pozorna linia obrony.
Kolejna rozprawa odbędzie się we wrześniu. Będzie to prawdopodobnie ostatnie posiedzenie Sądu.