Ciało 48-letniego Macieja Grzegorzewskiego poszukiwanego dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju odnaleziono we wtorek w starorzeczu Wisły.
“Zaginiony poszukiwany był od 22 czerwca (niedzieli – red.) przez Komendę Powiatową Policji w Otwocku. Policjanci na miejscu prowadzą czynności pod nadzorem prokuratury” – dodano.
Grzegorzewski był świadkiem ws. nieprawidłowości w NCBR. Grupie osób postawiono zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Grzegorzewski był odpowiedzialny za nadzór gdzie idą miliony unijnych dotacji.
Stołeczna prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie ujawnionych przez dziennikarzy oszustw. 45 osobom postawiono zarzuty, w tym Hannie S, wicedyrektor Centrum w latach
Wiecie co znaczy takie zaginięcie!?Maciej Grzegorzewski jak Falzmann wiedział gdzie idą miliardy z dotacji unijnych. Dyrektor NCBiR znika bez śladu, i wychodzi z domu o świcie bez telefonu? Przecież nikt nie rusza sie w obecnych czasach bez telefonu, szczególnie taki człowiek! pic.twitter.com/V3yXYmSs5T
— AnitaKrystyna (@AnitaKrystyna) June 25, 2025
Ten cały Grzegorzewski, którego znaleziono martwego, to musiał w niezłe gówno wdepnąć, bez sabotażu też się nie było.
Tutaj fragment jak jeden facet coś wymyślił i opisał wszystko w najdrobniejszych szczegółach i nagle z tym na rynek wchodzą Niemcy. pic.twitter.com/4F5B1ZaN5l
— Wąski (@josearcadio88) June 25, 2025