Kofeina kradnie Twoją energię!

1 tydzień temu

Kawusia z rana? Niektórzy nie wyobrażają sobie poranka bez niej. Wpływa bardzo pozytywnie na zdolności poznawcze, funkcje kognitywne i zwiększenie koncentracji, poprawia także metabolizm.

Ale jest też ALE.


Dlaczego kofeina to taki mały złodziej energii?

1. Energetyczny rollercoaster: Na początku kofeina działa jak superbohater – szybki zastrzyk energii, jesteś gotowy podbić świat! Ale potem… bum! Twój organizm odbiera to jak niespodziewany rachunek za prąd. Nagle czujesz, iż energia się kończy, a ty zostajesz bez sił, jak po intensywnym maratonie Netflixa. Kofeina to prawdziwy energetyczny złodziej – najpierw daje, a potem z procentami odbiera!

2. Nerwowy wampir: Kofeina to takie espresso dla twoich nerwów. Pompuje adrenalinę jak przed skokiem na bungee, choćby jeżeli siedzisz tylko przy biurku. Niby fajnie, ale nadmiar może sprawić, iż będziesz bardziej rozdrażniony niż sąsiad z wiertarką w niedzielny poranek. Drżące ręce, lęki, a czasem choćby mini ataki paniki – to cena za dodatkową filiżankę kawy.

3. Serce w trybie turbo: Kofeina nie tylko wprowadza cię w stan „przygotuj się do walki”, ale także twoje serce. Działa jak tuner na siłowni, podkręcając tętno i ciśnienie. Dla osób z problemami sercowymi to nie jest dobry trening. Kołatanie, nierówne bicie serca? To kofeina przypominająca, iż nie jest tylko przyjemnym porannym rytuałem, ale też małym sprinterem w twoim układzie krążenia.

4. Kości jak porcelana: Kto by pomyślał, iż kawa może mieć coś wspólnego z… kośćmi? Otóż, kofeina to taki złodziej wapnia i magnezu – kluczowych minerałów dla twojego szkieletu. Codzienne zbyt duże dawki mogą prowadzić do tego, iż twoje kości będą bardziej kruche, niczym porcelanowa filiżanka do espresso. A magnez? Jest najważniejszy dla mięśni i nerwów, więc jego brak może cię kosztować zdrowie.

5. Żołądkowa apokalipsa: Kofeina to przyspieszacz kwasowości w twoim żołądku. Zwiększa produkcję kwasu, jakby twój brzuch był fabryką. Dla osób z wrzodami czy refluksem to może być katastrofa, a kawa na pusty żołądek? To jak zaproszenie do wrzodowej imprezy.

6. Niekończąca się pogoń za pobudzeniem: Kofeina potrafi uzależniać szybciej niż czekoladowe ciastka. Im więcej jej pijesz, tym bardziej twój organizm się przyzwyczaja, a ty potrzebujesz coraz więcej, żeby poczuć ten sam efekt. I tak wpadasz w spiralę – odstaw ją na chwilę, a przywitają cię bóle głowy, zmęczenie i drażliwość jak po kiepskim poranku.

7. Złodziej snu: Kofeina nie tylko podkręca cię za dnia, ale skutecznie kradnie też sen. Pijesz kawę zbyt późno, a wieczorem zamiast spać, przewracasz się z boku na bok. Skracasz fazę głębokiego snu, a następnego dnia czujesz się jak zombie, co dodatkowo nakręca spiralę spożywania kofeiny. A przecież sen to najlepsza regeneracja, jakiej twój organizm potrzebuje!

Podsumowując, kofeina to taki sprytny złodziej, który na początku oferuje supermoce, ale ostatecznie może zabrać więcej niż dać. Kiedy czujesz, iż potrzebujesz kolejnej filiżanki kawy – może czas zastanowić się, czy nie lepiej zainwestować w naturalne źródła energii, takie jak kakao? Twój organizm z pewnością ci podziękuje!

Zamiast filiżanki kawy, lepiej przyrządzić sobie aromatyczne kakao naturalne z łyżeczką psyche&Soma

  • Kakao ceremonialne SÃO TOMÉ
    Od: 37,00
    Wybierz opcje
Idź do oryginalnego materiału