Kierowcy ignorują znaki przy stacji w Choczni. Policyjny dron to ujawnił!

Wadowiccy policjanci nie ograniczają się do zwykłych patroli drogowych. W pracy pomaga im często dron, który sprawdza m.in. zasady stosowania się do znaków.

W ostatnich dniach na drogach powiatu wadowickiego jest więcej patroli policyjnych. Będzie ich jeszcze więcej, zwłaszcza w tygodniu świątecznym.

Warto pamiętać, iż patrole policji to nie tylko radiowozy, które oznakowane widać często z daleka. To także drony, które zawieszone wysoko w górze kontrolują przejścia dla pieszych, skrzyżowania i przestrzeganie przez kierowców i pieszych przepisów.

Jeden z takich dronów zauważył niepokojące zjawisko, które występuje w okolicy stacji benzynowej w Choczni.

Kierowcy podróżujący z Wadowic w kierunku Andrychowa zatrzymują się, by skręcić w lewo na stację, nie zważając na poziome znaki drogowe.

Książkowy przykład blokowania ruchu poprzez nie stosowanie się do oznakowania pionowego i poziomego przez kierującego samochodem osobowym. W tym przypadku kierujący nie zastosował się do znaków nakaz jazdy na wprost, podwójnej linii ciągłej i pojedynczej linii ciągłej. Bądźmy odpowiedzialni na drodze - napisali policjanci z Wadowic w poście na swoim Fanpage'u.

W efekcie manewru wspomnianego kierowcy, na drodze krajowej tworzył się korek w kierunku Andrychowa.

Warto tutaj pamiętać, iż nieco dalej jest skrzyżowanie dróg, gdzie można zjechać, zawrócić i prawidłowo wjechać na stację pasem w kierunku Wadowic.