Kierowca schował się w polu kukurydzy przed policją. Miał wiele na sumieniu

2 godzin temu
W piątek (7 listopada) rano policjanci Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie prowadzili rutynowe pomiary prędkości na terenie gminy Kamień. Ich uwagę zwrócił kierujący samochodem marki Volvo, który wyraźnie przekroczył dozwoloną prędkość.Ucieczka w kukurydzęNa widok radiowozu mężczyzna, chcąc prawdopodobnie uniknąć kontroli, wykonał nagły manewr, zjeżdżając na drogę gruntową. Chwilę później wysiadł z pojazdu i wbiegł w pole kukurydzy. Ucieczka nie trwała jednak długo.- Po chwili był już w rękach policjantów – poinformowała nadkomisarz Ewa Czyż, rzeczniczka chełmskiej policji. - Funkcjonariusze natychmiast wyczuli od zatrzymanego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem tylko potwierdziło ich podejrzenia. 39-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.Podwójne kłopotyTo jednak nie był koniec problemów nieodpowiedzialnego kierowcy. Mundurowi, sprawdzając mężczyznę w policyjnych systemach informatycznych, dokonali kolejnego, poważnego odkrycia.Nadkomisarz Czyż przekazała: - Mundurowi w systemach informatycznych ustalili też, iż posiadał decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania.39-latek został zatrzymany i trafił do aresztu, a samochód, którym się poruszał, został tymczasowo zajęty. Gdy mężczyzna wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty.Co mu grozi?Odpowie przed sądem za dwa poważne przestępstwa: kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień.- Grozi mu za to kara do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów i poważne konsekwencje finansowe – podsumowuje rzeczniczka chełmskiej policji, nadkomisarz Ewa Czyż.Czytaj też:
Idź do oryginalnego materiału